Marszałek Sejmu i kandydat na Prezydenta RP Szymon Hołownia odwiedził woj.podlaskie.
W Białymstoku na spotkaniu z przedsiębiorcami w Izbie Przemysłowo – Handlowej powitali go transparentami i pikietą przedstawiciele branży drzewnej, która od ponad roku protestuje przeciwko przepisom wprowadzonym przez ministerstwo klimatu, zarządzane przez Polskę 20250 Trzecią Drogę.
Nie zabrakło też trudnych pytań podczas spotkania.
Polska musi mieć prezydenta „nie z Warszawy” – przekonywał w środę w Białymstoku kandydat Trzeciej Drogi na ten urząd, marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Odnosząc się do sytuacji w regionie leżącym przy granicy z Białorusią, a z którego jest posłem, powiedział, iż „Podlasie to nie jest dziki Zachód”.
,,Podlasie to nie dziki Zachód, ani strefa zmilitaryzowana, gdzie częściej można spotkać czołg niż żubra. „To jest normalne miejsce, gdzie ludzie chcą żyć, gdzie ludzie chcą przyjmować gości, gdzie ludzie chcą cieszyć się życiem i tym pięknem, które przecież tak dobrze znam” – powiedział Hołownia, który wychował się w Białymstoku




