Według oceny wojskowych, Polska jest w bardzo ciężkiej sytuacji jeżeli chodzi o bezpieczeństwo obywateli. System obrony przeciwlotniczej jest w powijakach, nie jesteśmy w stanie skutecznie zwalczać nadlatujących w większych ilościach rakiet. Położenie naszego kraju uniemożliwia szybką reakcję jeżeli pociski byłyby wysyłane z terytorium Białorusi. Co gorsza Putin może szykować prowokację, która wesprze PiS w wyborach – i taka prowokacja może być planowana na jesień.
Polska pod rządami PiS stała się krajem bezbronnym. Demontaż armii zaczął się jeszcze w 2015 roku, gdy zwolniono wielu zdolnych oficerów, doświadczonych ludzi, którzy mogli zarówno w wojsku jak i w służbach specjalnych chronić nasz kraj. Była też akcja z ujawnieniem raportu Rosjanom czy włamanie do siedziby placówki NATO. To nie przypadek.
Wygląda na to, jakby ktoś prowadził celową, zaplanowaną akcję.