Pięć belgijskich partii po ponad siedmiu miesiącach żmudnych negocjacji osiągnęło wczoraj porozumienie w sprawie utworzenia nowego rządu. Na jego czele stanie flamandzki konserwatysta Bart De Wever, informuje AFP.
Bart De Wever, którego Nowy Sojusz Flamandzki (N-VA) zwyciężył w zeszłorocznych wyborach federalnych, będzie pierwszym nacjonalistą z niderlandzkojęzycznego regionu, który zostanie premierem Belgii.
Nowa koalicja, nazwana „koalicją Arizony” od kolorów flagi tego stanu USA, to sojusz ponad podziałami politycznymi i językowymi, wskazuje AfD.
W nowym rządzie znajdą się trzy partie z niderlandzkojęzycznej Flandrii: N-VA De Wevera, centrowi Chrześcijańscy Demokraci (CD&V) i lewicowa partia Naprzód (Vooruit). W jego skład wejdą jednak również dwie partie z francuskojęzycznej Walonii: chadeckie ugrupowanie Zaangażowani (Les Engagés) i centroprawicowy Ruch Reformatorski.
Warto zauważyć, iż nowa koalicja nie obejmuje Interesu Flamandzkiego (VB), partii nacjonalistycznej, która wzywa do odłączenia się Flandrii od Belgii. Razem nowa koalicja ma większość 81 miejsc w 150-osobowym parlamencie Belgii.
Alea iacta est! ✌️ pic.twitter.com/aOZRYiZrPs
— Bart De Wever (@Bart_DeWever) January 31, 2025
Walka z czasem
Belgia, podzielona na francusko- i niderlandzkojęzyczne społeczności oraz posiadająca bardzo złożony system polityczny, znana jest z wyjątkowo przedłużających się rozmów koalicyjnych – w latach 2010-2011 trwały one 541 dni.
Belgijska konstytucja nakazuje, by w rządzie zasiadała równa liczba ministrów francusko- i niderlandzkojęzycznych, co zmusza partie do tworzenia rządów międzyregionalnych.
Na początku stycznia belgijski król Filip I wystosował ultimatum, aby posunąć naprzód przeciągające się rozmowy. Zdecydował, iż albo De Weverowi uda się utworzyć koalicję przed końcem stycznia, albo odbędą się kolejne wybory.
Warunek udało się spełnić dosłownie na ostatnią chwilę. De Wever zagroził, iż zrezygnuje z misji tworzenia rządu, jeżeli w piątek nie dojdzie do porozumienia – i doszło do niego na kilka godzin przed terminem wyznaczonym przez króla.
Negocjatorzy potrzebowali maratońskiej wręcz, 60-godzinnej sesji, aby rozwiązać wszystkie sporne kwestie w 800-stronicowym programie koalicyjnym.
De Wever zastąpi na stanowisku premiera Alexandra De Croo, który pełnił tę funkcję od 2020 r., a od czerwcowych wyborów pozostawał tymczasowym szefem rządu.
Wraz z nowym rządem Belgia dołącza do rosnącej listy państw europejskich, którymi rządzą nacjonalistyczne. W grupie tej są m.in. Włochy, rządzone przez Giorgię Meloni z partii Bracia Włosi (FdI), i Węgry, których premierem od 2010 r. pozostaje Viktor Orbán z Fideszu.
Kolejna może być Austria, gdzie prezydent Alexander Van der Bellen powierzył misję stworzenia Herbertowi Kicklowi z Wolnościowej Partii Austrii (FPÖ).