Posłowie chcą całkowitego zakazania palenia tradycyjnych wielkanocnych ognisk lambradija
Ustawodawcy odmówili choćby rozpatrzenia projektu ustawy regulującej kwestię tradycyjnych ognisk wielkanocnych, uznając ją za niewykonalną z uwagi na sprzeciw lokalnych władz.
Zamiast tego przedstawili projekt ustawy, która całkowicie zabraniałaby rozpalania ognisk na zewnątrz kościołów.
Nowa propozycja w praktyce oznaczałaby zakaz tradycyjnych ognisk wielkanocnych, kładąc kres trwającemu od dziesięcioleci zwyczajowi.
Komisja ds. prawnych Izby Reprezentantów jednogłośnie potępiła pierwotny projekt ustawy rządu podczas środowej sesji, w którym zaproponowano surowe kary, w tym do 10 lat więzienia za rozpalanie nielegalnych ognisk skutkujących pożarami lasów.
Zarówno władze miejskie, jak i lokalne stanowczo odrzuciły projekt ustawy rządowej, który został przedłożony parlamentowi jako pilny, aby wdrożyć przepisy przed tegorocznymi obchodami Wielkanocy .
Jeśli alternatywny projekt przygotowany przez Komisję Prawną zostanie przyjęty, będzie on zgodny z obowiązującym prawem przeciwpożarowym, ale całkowicie zakaże rozpalania ognisk, co skutecznie położy kres tradycji trwającej od dziesięcioleci.
Źródła policyjne poinformowały portal Philenews, iż jeżeli takie prawo zostanie przyjęte, policja nie będzie miała innego wyjścia, jak tylko egzekwować prawo i aresztować każdą osobę rozpalającą ogniska wielkanocne.
Pierwszym, który sprzeciwił się rządowemu projektowi ustawy, był poseł Partii Zielonych Charalambos Theopemptou, który zauważył, iż Konwencja Sztokholmska już zakazuje rozpalania ognisk na wolnym powietrzu.
Pozwoliliśmy rolnikom uzyskać pozwolenia na kontrolowane spalanie. Teraz rząd chce zezwolić na rozpalanie ognia, co będzie sprzeczne z lokalnymi przepisami rządowymi. To niedopuszczalne – powiedział, grożąc złożeniem formalnej skargi, jeżeli projekt ustawy zostanie przyjęty.
Poseł AKEL Aristos Damianou podkreślił, iż wbrew tradycji władza wykonawcza próbuje „zalegalizować nielegalność” dzięki proponowanych przepisów.
Są przepisy zakazujące rozpalania ognisk, jednak dzięki temu projektowi ustawy na nie pozwalamy – dodał.
Przedstawiciel Ministerstwa Sprawiedliwości Nikos Chrysostomou wyjaśnił, iż celem projektu ustawy jest stworzenie ram prawnych służących zachowaniu tradycji, a jednocześnie ustanowienie procedur bezpiecznego rozpalania ognia, mających na celu zapobieganie wypadkom.
Przedstawiciel Związku Gmin stanowczo sprzeciwił się projektowi ustawy, twierdząc, iż władze lokalne nie mają odpowiedniego przeszkolenia i zasobów, aby podjąć się tego obowiązku.
To nie jest nasza praca. Ustawa jest wadliwa pod każdym względem. Możemy tylko pomagać, a nie brać sprawy w swoje ręce. Policja i straż pożarna powinny być odpowiedzialne – podsumował.
Chrysostomou wyjaśnił, iż władze lokalne będą odpowiadać wyłącznie za wydawanie zezwoleń i wyznaczanie osoby odpowiedzialnej, która będzie powiadamiać policję w przypadku naruszeń.
Przedstawiciel Stowarzyszenia Gmin podzielił obawy władz miejskich, zastanawiając się, skąd wziąć miejsce i drewno na te ogniska.
Przedstawiciel straży pożarnej Andreas Kettis zwrócił uwagę na coroczne problemy, jakie powoduje tradycja ognisk wielkanocnych i przedstawił statystyki pokazujące, iż w 2020 r. służba zareagowała na 83 pożary związane ze zwyczajem, w 2021 r. – na 126, w 2022 r. – na 168, w 2023 r. – na 235, a w 2024 r. – na 313 incydentów.
