Grupa mieszkańców gminy Tymbark chce odwołania z funkcji wójta Pawła Ptaszka. We wtorek (25 lutego) do urzędu wpłynęło pismo podpisane inicjatorów tego pomysłu. Włodarz Tymbarku apeluje do mieszkańców, aby nie podpisywali złożonego wniosku.
Jak informuje facebbokowa strona tymbarskiego samorządu pismo zostało podpisane przez „Grupę Mieszkańców Gminy Tymbark – Inicjatorów Referendum Gminnego”. Pełnomocnikiem komitetu jest Robert Kuc, a w skład gremium, które chce doprowadzić do referendum są: Jacek Kordeczka, Marcin Drożdż, Karol Golonka, Zofia Jeż i Andrzej Ligas.
Do tej inicjatywy odniósł się na swoim profilu facebookowym wójt Tymbarku. Paweł Ptaszek nawołuje do pojednania, a także zachęca do współpracy na rzecz mieszkańców. Czy, to coś zmieni? Nie wiadomo. o ile inicjatorom przeprowadzenia referendum wystarczy sił i determinacji, to takie głosowanie może się odbyć. Pod wnioskiem musiałoby się podpisać 10% mieszkańców Tymbarku, którzy posiadają prawo wyborcze.
Oświadczenie Pawła Ptaszka, wójta gminy Tymbark.
W związku z powyższym chciałbym publicznie odnieść się do inicjatywy przeprowadzenia referendum. Po pierwsze zgoda buduje. Razem możemy zrobić więcej. Te fundamentalne prawdy powtarzane od pokoleń pozostają aktualne. Niespełna rok temu Mieszkańcy w drodze wyborów powierzyli mi funkcję Wójta Gminy na kolejne 5 lat. Przez okres ponad 10 miesięcy od wyborów wspólnie z Radą Gminy ustaliliśmy priorytety i rozpoczęliśmy szereg inwestycji związanych z modernizacją sieci wodociągowej, budową oczyszczalni, modernizacją przedszkola, budową remizy OSP, budową chodników, ścieżki rowerowej, ronda i wielu innych. W związku z tym rodzą się następujące pytania. Czy inicjatorom referendum zależy, aby te działania zaplanowane na 5 lat zostały teraz przerwane, a Gmina Tymbark pogrążyła się w kampanii referendalnej, a później w kampanii wyborczej, która potrwa prawdopodobnie do końca roku? Czy stać nas na takie marnotrawstwo czasu i społecznej energii? Czy odwołanie obecnego wójta i wybory nowego rozwiążą wszystkie problemy Gminy? Zmniejszą się podatki, popłynie tania woda, zwiększą się wydatki inwestycyjne Gminy i zmniejszy się jednocześnie zadłużenie Gminy, a wszystkie wnioski zostaną zrealizowane? Czy czasem inicjatorzy referendum nie oferują iluzji Mieszkańcom, a rzeczywistym ich celem jest dążenie do władzy do której nie udało się dostać w wyniku zeszłorocznych wyborów? Czy ceną za wiarę w taką iluzję nie będzie destabilizacja Gminy Tymbark? Czy może też inicjatywa referendalna ma na celu zapobieżenie likwidacji spółki ZGK i przejęcia zadań wodno-kanalizacyjnych przez urząd, co zostało uzgodnione na spotkaniu z radnymi w dniu 11 lutego, w którym nie wzięła udziału znaczna część radnych opozycyjnego Klubu ,,Wspólnie dla Mieszkańców”? Proszę odpowiedzieć sobie na te pytania zanim złożycie Państwo podpis pod wnioskiem o poparcie referendum.
Z pewnością przeprowadzenie referendum niezależnie od jego końcowego wyniku doprowadzi do polaryzacji społeczeństwa, konfliktów i pogłębienia podziałów. Gmina Tymbark będzie także postrzegana w regionie jako głęboko podzielona i skłócona, co przełoży się na wiarygodność i obniżenie jej potencjału rozwojowego. Ponadto pragnę zauważyć, iż szacowane koszty przeprowadzenia referendum wynoszą około 50 tys. zł. Koszty te pokrywa budżet Gminy Tymbark. Środki te będące środkami publicznymi mogłyby zostać przeznaczone na inne ważne cele publiczne. W świetle powyższego należy zapytać czy wyżej wymienieni inicjatorzy zobowiążą się do pokrycia kosztów referendum z własnych prywatnych środków?
Mając na uwadze powyższe apeluję o nie podpisywanie list poparcia dla referendum i nie przekazywanie danych osobowych inicjatorom referendum, a także o bojkot referendum.