– Emocje były bardzo mocne, bo kampania była trudna, była niedobra, ale skończyło się wszystko dobrze – powiedziała naszemu reporterowi tuż po ogłoszeniu nieoficjalnych wyników Beata Moskal-Słaniewska. Dotychczasowa prezydent Świdnicy związana z Nową Lewicą pokonała kandydata Koalicji Obywatelskiej – Jana Dzięcielskiego.
Beata Moskal-Słaniewska zebrała ponad 55 procent głosów poparcia. Nie ukrywa, iż była to trudna kampania.
– Merytoryki kilka w tym było. Było dużo hejtu. Obrażania naszego komitetu. Było dużo bardzo ostrej politycznej walki, my staraliśmy się pokazać, iż jesteśmy ponad podziałami, iż najważniejszą partią dla nas jest Świdnica. Szliśmy w bardzo merytoryczny program i dobre emocje. Później te emocje były trudne, szczególnie, między pierwszą, a drugą turą i finał jest taki, iż ja się dzisiaj po prostu bardzo cieszę. Dziękuję świdniczanom – mówi Beata Moskal-Słaniewska.
Prezydent Świdnicy zapowiada, iż w pierwszych tygodniach po reelekcji będzie skupiała się na wnioskach o fundusze unijne. To także kwestie związane z bieżącymi sprawami czy trwającymi inwestycjami.
O przyszłej koalicji w radzie miejskiej prezydent Świdnicy mówi, iż trzeba rozmawiać, ale najpierw muszą opaść emocje. Beata Moskal-Słaniewska chce, aby w radzie najważniejsze było miasto, a nie polityka.
fot. A. Pisarska/ Dziennik Wałbrzych
fot. A. Pisarska/ Dziennik Wałbrzych
fot. A. Pisarska/ Dziennik Wałbrzych
fot. A. Pisarska/ Dziennik Wałbrzych
fot. A. Pisarska/ Dziennik Wałbrzych
fot. A. Pisarska/ Dziennik Wałbrzych
fot. A. Pisarska/ Dziennik Wałbrzych
fot. A. Pisarska/ Dziennik Wałbrzych
fot. A. Pisarska/ Dziennik Wałbrzych
fot. A. Pisarska/ Dziennik Wałbrzych
fot. A. Pisarska/ Dziennik Wałbrzych
fot. A. Pisarska/ Dziennik Wałbrzych
fot. A. Pisarska/ Dziennik Wałbrzych
fot. A. Pisarska/ Dziennik Wałbrzych
fot. A. Pisarska/ Dziennik Wałbrzych