Bartłomiej Sienkiewicz odchodzi z resortu. Kto w zamian? Wiceminister zasugerowała nazwisko

1 tydzień temu

Byłabym zadowolona, gdyby nowym ministrem kultury został Andrzej Wyrobiec - mówiła w "Graffiti" wiceszefowa tego resortu Joanna Scheuring-Wielgus (Lewica). Zapytana, czy obecny rząd zajmie się kwestią związków partnerskich, nie ukrywała, iż "hamulcowymi" w tej sprawie są PSL i Polska 2050. Przekazała ponadto, iż Lewica skłania się ku poparciu budowy CPK.

Prowadzący Marcin Fijołek zapytał Joannę Scheuring-Wielgus, "co jest nie tak z resortem kultury, iż całe jego kierownictwo chce się ewakuować" do Brukseli, czyli startuje w wyborach do Parlamentu Europejskiego. - Wszystko jest ok, to nie jest tak, iż ktoś chce się ewakuować. Jakiekolwiek wybory to jest jednak jakaś kolej rzeczy w naszym życiu politycznym - odparła wiceminister z Lewicy.

Jak podkreśliła, "to iż startujemy, nie znaczy, iż mamy zagwarantowane miejsce" w europarlamencie. - Każda partia wystawia strategicznie najlepszych zawodników i zawodniczki - dodała w czwartkowym "Graffiti".

Przyznała, iż "byłaby zadowolona", gdyby następcą startującego do PE Bartłomieja Sienkiewicza został Andrzej Wyrobiec, obecny wiceminister kultury z PO. Zastrzegła jednak, iż decyzję o przyznaniu teki podejmie premier Donald Tusk, ale nie ukrywała jednocześnie, iż nazwisko Wyrobca pojawia się "na giełdzie".

Scheuring-Wielgus: Wiceministrowie z Lewicy startujący do PE biorą urlopy

Scheuring-Wielgus zauważyła, iż przyszła kadencja w PE "będzie naprawdę bardzo ważna". - Widzimy, co dzieje się na świecie, w Europie. Potrzebujemy silnych osób w Parlamencie Europejskim, które będą miały silny głos za Polkami, Polakami i bezpieczeństwem Polski w Unii Europejskiej - wyliczyła.

ZOBACZ: Komisja Wenecka chce zmian w polskim prawie. Chodzi o ustawę o KRS

Na uwagę, iż w formacjach tworzących dziś Koalicję 15 Października, które przez osiem lat "walczyły z PiS-em, by odbić ministerstwa", teraz - po czterech miesiącach nowego rządu - trwa "akcja ewakuacja", a ludzie pytają, dlaczego, Scheuring-Wielgus odparła: - Zgadzam się z emocjami wyborców i wyborczyń. Zwrócę uwagę, że żaden minister konstytucyjny z Lewicy nie startuje.

Jak zapewniła, gdyby ona była ministrem konstytucyjnym, nie pomyślałaby, aby brać udział w kolejnej kampanii. - Zostałabym w resorcie. Jako wiceminister pełnię trochę inną rolę, mogę sobie pozwolić, aby wystartować w maratonie i reprezentować partię (...) - uzupełniła, zaznaczając, iż przed wyborami do PE startujący w nich wiceministrowie z Lewicy biorą urlopy.

"Mogę spojrzeć sobie w lustro. Nigdy nie sprzedałam się za stanowisko"

Marcin Fijołek poruszył temat wolty dwóch samorządowców z PiS w podlaskim sejmiku. Głosowali razem z przeciwnikami PiS, dlatego partia ta straciła władzę w tym organie, a na czele sejmiku stanął Cezary Cieślukowski z PSL. Przypomniał o sytuacji z 2018 roku, gdy w sejmiku na Śląsku wydarzyła się odwrotna sytuacja: kandydat KO Wojciech Kałuża przeszedł na stronę PiS i dał tej partii większość.

ZOBACZ: Niespodziewana koalicja KO z PiS. Pojawiły się oskarżenia o zdradę

- Każdy z nas, polityków - czy samorządowiec, czy parlamentarzysta - jest dorosłym człowiekiem, podejmuje decyzje. o ile wykonuje takie ruchy, niezależnie, z której partii jest, odpowiada przed samym sobą i wyborcami. Wyborca ma prawo nazwać go zdrajcą, oszustem, powiedzieć, iż to zakłamanie. Ja to rozumiem - mówiła.

WIDEO: Kto za Bartłomieja Sienkiewicza? Wiceminister zasugerowała nazwisko

Stwierdziła, iż codziennie rano "może sobie spojrzeć w lustro". - Nigdy nie sprzedałam się za stanowisko, nigdy tego nie zrobię. Ministrem się bywa, a człowiekiem po prostu jest - zastrzegła.

Związki partnerskie. "Hamulcowym są PSL i Polska 2050"

Wiceszefowa resortu kultury, zapytana o jedną ustawę, która byłaby przyjęta, gdyby nie obecność Lewicy w rządzie, odparła, iż nie wie. Stwierdziła natomiast, iż jej stronnictwo jest w rządzie jako "trendsetter zmian". - Lewica doprowadziła do 20-procentowych podwyżek w budżetówce (...). Kwestie związane z prawami pracowniczymi to też postulaty Lewicy - wymieniła.

Jak zauważyła, Lewica mówi też o kwestiach mieszkaniowych. - Poza "kredytem 0 procent" na stole jest również nasz projekt. Mówi o pieniądzach na tanie mieszkania na wynajem (...). Bardzo dużym sukcesem Lewicy jest obecna rzeczniczka praw dziecka, kandydaturą Lewicy była także przewodnicząca ds. pedofilii - przypomniała.

ZOBACZ: Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz: Podejrzewam, iż w Polsce jest więcej takich agentów jak Szmydt

Zadeklarowała, iż w Koalicji 15 Października nie ma kłótni o związki partnerskie, ale "hamulcowym" w tej kwestii są PSL oraz Polska 2050. - Minister równości chce, aby to był projekt rządowy, musi przejść szereg konsultacji. Nie jest tak, iż Lewica czegoś "nie dowozi". Od Lewicy się zawsze więcej wymaga - uznała.

Przekazała ponadto, iż jej klub parlamentarny skłania się, aby wspierać projekt Centralnego Portu Komunikacyjnego. - Mieliśmy bardzo gorącą dyskusję, nie pierwszą. Czytamy wszystkie analizy, rozmawiamy z ludźmi mieszkającymi (w miejscu planowanego CPK - red.), ze specjalistami - powiedziała Joanna Scheuring-Wielgus.

Poprzednie wydania "Graffiti" dostępne są tutaj.

WIDEO: Maciej Lasek o projekcie CPK: Pierwsza łopata powinna być wbita w połowie przyszłego roku
Idź do oryginalnego materiału