Bajki Terleckiego. Przekonuje, iż czeka nas "lato konkretów"

1 rok temu

Musimy przygotować się na zalew niedorzeczności. Ryszard Terlecki z Prawa i Sprawiedliwości zapowiada, iż Polaków czeka „lato konkretów”. Tłumacząc te słowa na polski, to czeka nas po prostu zalew pustych obietnic.

– To jest pierwsza konwencja. Pewnie w końcu czerwca, początku lipca będzie druga, potem jeszcze będzie trzecia i czwarta już przed samymi wyborami, więc opozycja niech się przygotuje na najgorsze, bo to nie jest koniec naszych propozycji i powiedziałbym, iż to są dopiero elementy otwierające nasz program – opowiadał Terlecki na antenie TVP Info. – Będziemy mieć lato konkretów – dodał.

Po czym Terlecki zwyczajowo zaczął łajać opozycję. – Widać bezradność opozycji, która nie ma nic do powiedzenia w tej sprawie – przekonywał.

– Myśleli, iż nas na to nie stać, ale już przecież były sygnały wcześniej, inflacja się zatrzymuje, ceny zaczynają spadać, więc powinni przewidzieć taką sytuację, nie przewidzieli, więc mamy taki zabawny spektakl, jak usiłują się odnieść do czegoś do czego nie są w stanie się odnieść, bo oczywiście oni ani podobnej propozycji nie mogą zrealizować, ani – gdyby nie daj Boże powstał taki ich mieszany rząd – to nie są w stanie tego kontynuować – bajdurzył szef klubu PiS.

Naprawdę lato będzie ciężkie w tym roku. Politycy PiS zabierają się bowiem do przekonywania, iż mają „konkrety”. Oby do jesieni.

Idź do oryginalnego materiału