B.Ratter: Teraz kraj ten ma stać się pomostem dla niemieckiego żołnierza i niemieckiego towaru

solidarni2010.pl 4 miesięcy temu
Felietony
B.Ratter: Teraz kraj ten ma stać się pomostem dla niemieckiego żołnierza i niemieckiego towaru
data:13 maja 2024 Redaktor: Redakcja

Naród polski staje przed jedną z najważniejszych chwil od czasu ostatniego podziału Polski. Od jego sił, od stopnia uświadomienia sobie wielkości niebezpieczeństwa wiele zależy. Pierwszym obowiązkiem reprezentacji polskiej jest też dziś przegląd sił i powzięcie decyzji o stanowisku Polaków.


Groza wisi nad Polską – informują wszystkie polskie dzienniki o warunkach traktatu pokojowego zawartego 9.02.1918 roku bez udziału Polaków przez Niemcy i Rosję. Minęło ponad 100 lat a groza kolejnego rozbioru wisi nad Polską ze strony tych samych sił, pod równie fałszywym hasłem. Nie wszystkie dzienniki uświadamiają wielkość niebezpieczeństwa i niewielu polskich posłów, którzy obnażają traktaty unijne i podejmują z nimi walkę, tak jak czynili to przedstawiciele Koła Polskiego w parlamencie zaborczego rządu:

„Teraz kraj ten ma stać się pomostem dla niemieckiego żołnierza i niemieckiego towaru w pochodzie na wschód Europy, nad Czarne Morze do stóp Kaukazu. A Polacy oddani na pastwę wyzysku i ucisku niemieckiego, mają się stać podłożem potęgi pruskiej. Podnosimy w imieniu polskiego zaboru austriackiego uroczysty protest przeciw traktatowi w Brześciu i podejmujemy walkę celem jego obalenia” - fragment odezwy do społeczeństwa polskiego w zaborze austriackim, którą przedłożył Ignacy Daszyński w imieniu komisji Kola Polskiego na posiedzeniu we Lwowie 16 lutego 1918 r.

Rodacy! W ciężkiej, groźnej chwili odzywamy się do was, my, wasi przedstawienie w parlamencie austriackim. Pierwszy układ pokojowy w czwartym roku wojny światowej zawarty został kosztem naszych ziem i naszego ludu męczeńskiego ziemi Chełmskiej i Podlaskiej, którą Niemcy i Austria wydały bezprawnie nowo tworzącej się republice ukraińskiej. W ciągu strasznej wojny światowej naród polski postawił jako swój cel jedyny niepodległa i zjednoczoną ojczyznę. Przez rzeki krwi milionów polskich żołnierzy, przez straszne spustoszenie kraju, przez głód i śmierć masową, przez bezmierne ofiary i poświęcenie się wszystkich, oparci o nieprzedawnione prawa narodu polskiego i wierząc w urzeczywistnienie praw narodu głoszone jako cel tej wojny, gotowiśmy byli i gotowi jesteśmy wytrwale i nieustraszenie do tego naszego celu dążyć. Przyjaźń niemiecko - ukraińska, mająca się ugruntować na trupie Polski i Litwy, chce Polsce odebrać wszelkie znaczenie narodowo-państwowe i gospodarcze i uczynić z niej niewolnika przemysłu i handlu państwa niemieckiego, niewolnika od wschodu, strzeżonego przez wspierane przez Niemcy ukraińskie państwo. Tam lud siermiężny polski ginął od kul moskiewskich za ojczyznę, za wiarę ojców, tam bohatersko opierał się przemocy, chytrości gwałtom prawosławnych rządowych rusyfikatorów, tam krocie świadczyły krwią i łzami, iż należą do Polski. (Gazeta Lwowska 20 lutego 1918 )

Na posiedzenie Koła Polskiego przybyło 60 posłów parlamentarnych, a nadto zjawili się następujący członkowie Izby panów: hr. Badeni, hr. Baworowski, ks. Arcybiskup Bilczewski, Biliński, ks. Czartoryski hr. Gołuehowski, Jędrzejowicz, Korytowski, Koźmian, hr Lanckoroński, Morawski, bar. Moysa, hr. Mycielski, Marszałek Niezabitowski, hr. Piniński, hr. Potocki, ks. Biskup Sapieha Władysław ks. Sapieha, hr. Stadnicki, hr. Tarnowski, ks. Arcybiskup Teordorowicz, hr. Wodzicki. To oni stanowili polską inteligencję broniącą interesu polskich chłopów, mieszczan, przedsiębiorców, przedstawicieli nauki i kultury gdy ukraińskimi oddziałami, które zajęły Komarno, własność hr Lanckorońskiego, mecenasa polskiego malarza Jacka Malczewskiego, kierowali M. Seniuta i M. Leszczyński.

Tak mają Polacy tłumaczyć sobie stosowane w Brześciu Litewskim prawo narodów „stanowienia o sobie" . Wszystkie dzienniki krakowskie zamieszczają dziś solidarnie następującą depeszę: „Wiadomość o warunkach, na których zawarty został pokój czwórprzymierza z Ukrainą, wywołała w całym mieście wrażenie, które zrozumie każdy, kto te warunki przeczytał. Dzienniki krakowskie świadome swoich obowiązków, w pełnym odczuciu duszy polskiej, w tej chwili dają wyraz opinii, jaką o sprawie tej ma cały naród polski. Następują podpisy dzienników krakowskich…Dziś o godzinie 6 wieczorem zwołano do sali konferencyjnej magistratu zebranie reprezentantów wszystkich stronnictw politycznych i instytucji, celem poczynienia odpowiednich kroków i założenia uroczystego protestu przeciw zamachowi na całość ziem polskich. (Gazeta Lwowska 13 lutego 1918 r.)

Minęło ponad 100 lat a groza kolejnego rozbioru wisi nad Polską i niewielu jest polskich posłów, którzy bronią nas na forum Parlamentu Europejskiego . A jeżeli to czynią, są sekowani zarówno przez rząd niemiecki (UE) jak dawniej rząd pruski, jak i inne stronnictwa. Gazeta Lwowska informuje:

W komisji budżetowej pruskiej Izbie posłów podczas obrad nad etatem komisyi kolonizacyjnej i dodatków kresowych, jeden z polskich członków w toku dyskusyi zajmował się pokojem z Ukrainą i stwierdził, iż przyłączenie Chełmszczyzny do Ukrainy równa się czwartemu rozbiorowi Polski. Mówca ostro atakował tych, którzy zawierali traktat. Wywody jego odparł rząd oraz kilku mówców innych stronnictw.

Z bolszewikami, jako przedstawicielami północnej Rosji z Trockim na czele, zasiedli przy stole konferencyjnym w Brześciu Litewskim przedstawiciele Rosji południowej, która przybrała nazwę Ukrainy, a z bolszewikami nie chce mieć nic wspólnego. Z tą tedy Ukrainą stanął wczoraj pokój. Takich granic, jaki" w Brześciu Litewskim pociągnięto między Polską a Ukrainą, Polska nigdy nie uzna. Niech się nikt nie łudzi, by polskie historycznie i etnograficznie Chełmszczyzna i Zamość mogły być Ukrainie oddane bez oporu z polskiej strony. Przecież Ukraina nie pokonała jeszcze Polski orężnie, aby mogła pretendować o takie zdobycze. (Gazeta Lwowska 10 lutego 1918 roku)

Rok 2024, Niemcy nie pokonały Polski orężnie, ale pretendują o takie zdobycze wspierani przez tych samych sojuszników i polskojęzycznych przedstawicieli w Parlamencie Europejskim, którym Polska nie jest potrzebna.

Prezydium miasta Krakowa na wiadomość o treści układu pokojowego, poleciło usunąć z gmachów miejskich chorągwie, wywieszone wczoraj na wiadomość o zawarciu pokoju. Także z domów prywatnych pousuwano te chorągwie, a pojawiać się zaczęły chorągwie żałobne. Licząc się z nastrojem społeczeństwa wywołanym wiadomościami o zawarciu pokoju z Ukrainą, teatry miejskie zawieszają dzisiejsze wieczorne przedstawienia. Również wszystkie kina zostały dziś zamknięte – tak kiedyś interesu Polski bronił prezydent miasta.

To była polska inteligencja.

Bożena Ratter
Idź do oryginalnego materiału