Azja a atak Izraela na Iran: Japonia dystansuje się od stanowiska G7

2 tygodni temu

Eskalacja konfliktu między Izraelem a Iranem wywołała mieszane reakcje w Azji. Podczas gdy Grupa Siedmiu (G7) jednoznacznie poparła prawo Izraela do samoobrony, Japonia zdystansowała się od tego stanowiska, wzywając do “maksymalnej powściągliwości”. Z kolei Chiny i inne państwa regionu przyjęły różne stanowiska, od neutralności po krytykę działań Izraela.

Japonia: Neutralność i dyplomatyczna ostrożność

Japonia, choć jest członkiem G7, nie zgodziła się z pełnym poparciem dla Izraela wyrażonym w oświadczeniu grupy. Premier Shigeru Ishiba podkreślił, iż Tokio wzywa obie strony do “maksymalnej powściągliwości”, co jest zgodne z tradycyjnie neutralnym stanowiskiem Japonii w konfliktach na Bliskim Wschodzie.

– To, co powiedział minister spraw zagranicznych, jest stanowiskiem rządu Japonii. G7 to G7 – oświadczył Ishiba, odpowiadając na zarzuty o “podwójne standardy”. Japonia, uzależniona od importu ropy z Bliskiego Wschodu, od dawna unika jednoznacznego opowiadania się po którejkolwiek ze stron.

Chiny: Wezwanie do zaprzestania eskalacji

Chiny, podobnie jak Japonia, wezwały do deeskalacji, ale w przeciwieństwie do Tokio nie krytykowały bezpośrednio Izraela. Ministerstwo Spraw Zagranicznych Chin oświadczyło, iż “wszystkie strony powinny zachować spokój i unikać dalszej destabilizacji regionu”. Pekin, który utrzymuje dobre relacje zarówno z Iranem, jak i państwami arabskimi, stara się zachować rolę mediatora.

Inne kraje Azji: Od poparcia po milczenie

Indie, które w ostatnich latach zacieśniły współpracę z Izraelem, wyraziły “zaniepokojenie” sytuacją, ale nie potępiły żadnej ze stron.
Pakistan, tradycyjnie wspierający Palestynę, ostro skrytykował Izrael, nazywając jego działania “nieuzasadnioną agresją”.
Kraje ASEAN, takie jak Indonezja i Malezja, również potępiły Izrael, podczas gdy Singapur i Filipiny zachowały bardziej wyważone stanowisko.

Reakcje Azji na konflikt izraelsko-irański odzwierciedlają złożone interesy regionalne. Podczas gdy Japonia i Chiny starają się zachować neutralność, inne kraje, jak Pakistan czy Indonezja, otwarcie opowiadają się po stronie Iranu. Różnice te pokazują, iż Azja nie mówi jednym głosem w sprawach globalnych konfliktów.

Źródła:

Redakcja: Leszek B. Ślazyk

e-mail: [email protected]

© www.chiny24.com

Idź do oryginalnego materiału