Awantura w studiu. Poseł PiS zaatakował wiceministerkę. "Pani kpi z ludzi"

1 dzień temu
Na antenie TVN24 doszło do ostrej wymiany zdań między posłem PiS Michałem Wójcikiem a wiceszefową Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Aleksandrą Gajewską. - Ludzie czekają, żeby was wywalić z tego rządu - powiedział Wójcik do Gajewskiej.
Spór o politykę migracyjną w TVN24
W niedzielę 20 lipca w "Kawie na ławę" na antenie TVN24 poruszono kwestię polityki migracyjnej rządu. Wśród gości programu byli m.in. poseł Prawa i Sprawiedliwości Michał Wójcik oraz posłanka Platformy Obywatelskiej i wiceministerka rodziny, pracy i polityki społecznej Aleksandra Gajewska. Polityczka PO krytykowała postawę PiS wobec migracji. Podkreślała, iż to Prawo i Sprawiedliwość przyczyniło się do zwiększenia poziomu nielegalnej migracji, a rząd Donalda Tuska działa na rzecz naprawy sytuacji. Wójcik stwierdził z kolei, iż "gdyby nie Prawo i Sprawiedliwość, które rządziło przez osiem lat, to dziś mielibyśmy skalę przestępczości nielegalnych imigrantów w Polsce taką, jaka występuje w Niemczech, Szwecji i wielu innych krajach".


REKLAMA


Michał Wójcik do Aleksandry Gajewskiej: Ludzie czekają, żeby was wywalić z tego rządu
Aleksandra Gajewska powiedziała, iż rozwiązania mające chronić polskie granice, które proponowało PiS, były nieskuteczne. Jej zdaniem dopiero zapora budowana w czasach rządów KO należycie zwiększa poziom bezpieczeństwa granic. Poseł PiS odpowiedział, zwracając się bezpośrednio do Gajewskiej. - Nie macie prawa się odzywać. Dzisiaj mówi pani o jakimś bezpieczeństwie. Pani kpi z ludzi. Ludzie czekają, żeby was wywalić z tego rządu i koniec - powiedział Michał Wójcik.


Zobacz wideo Afera Collegium Humanum zatacza coraz szersze kręgi. Absolwenci wypierają się dyplomów


Dane o liczbie zabójstw i gwałtów w Polsce
W sobotę 19 lipca rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński opublikował na X dane dotyczące liczby zabójstw i gwałtów popełnianych w Polsce w latach 2010-2025, z uwzględnieniem przestępstw, o które byli podejrzani obcokrajowcy. Wynika z nich, iż w opisywanym okresie liczba obcokrajowców podejrzanych o zabójstwa była najwyższa w 2021 roku, gdy rządziło PiS (były to wówczas 43 osoby). W ubiegłym roku odnotowano 40 cudzoziemców podejrzanych o zabójstwa. "W latach rządów PiS z roku na rok odnotowywano systematyczny wzrost zabójstw i zgwałceń, o które podejrzani byli cudzoziemcy. Już od ubiegłego roku widać jednak wyraźną poprawę. Ci co mówią, iż obcokrajowcy najczęściej mordują i gwałcą, perfidnie kłamiąc sieją dezinformacje, strasząc Polaków" - napisał Dobrzyński.


Tomasz Siemoniak odniósł się do statystyk dotyczących przestępstw. "Obłuda bez granic!"
Statystyki przywołane przez rzecznika MSWiA skomentował też minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak. "Ważne dane o rządach PiS. Najwięcej zabójstw (w okresie 2010-2025), o które byli podejrzani cudzoziemcy, było w 2021. Gdzie byli wtedy działacze PiS? Demonstrowali? Ostrzegali? Nic z tych rzeczy. Na masową skalę wydawali polskie wizy w procederze, którego korupcyjny charakter podejrzewa prokuratura (9 osób ma zarzuty, w tym były wiceminister rządu PiS). Obłuda bez granic!" - napisał Siemoniak.


Więcej: Przeczytaj też artykuł "Nielegalna migracja między Polską i Niemcami. WP: Straż Graniczna podała, skąd różnice w danych obu stron".


Źródła: TVN24, Gazeta.pl
Idź do oryginalnego materiału