Jacek K. z "M jak miłość" usłyszał zarzuty
Według doniesień RMF24 aktor znany z serialu "M jak miłość" - Jacek K. w środę wieczorem usłyszał dwa zarzuty naruszenia nietykalności dwóch posłów. - Mężczyzna złożył wyjaśnienia. Materiały sprawy są analizowane. Przyjęliśmy dwa zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa od dwóch parlamentarzystów - poinformował Jakub Pacyniak ze śródmiejskiej policji w rozmowie z Radiem Eska. Jak przekazało RMF24, aktor nie przyznał się do winy i po usłyszeniu zarzutów wyszedł na wolność. Grozi mu do trzech lat więzienia.
REKLAMA
Awantura na terenie Sejmu
O awanturze poinformował poseł PiS Dariusz Matecki. "Wracam z oświadczeń poselskich około 22 i przed dalszą pracą - w barze, w Hotelu Poselskim chciałem zjeść kolację. Jem sobie spokojnie zupę, rozmawiając z posłami PiS i Konfederacji i nagle podchodzi do mnie z pełną agresją jakiś człowiek, krzycząc, iż 'Ziobro to c***!' I pyta, czy mam coś przeciwko. Zgodnie z prawdą odpowiedziałem, iż jak najbardziej mam coś przeciwko. Uderzył mnie, a następnie drugiego posła PiS. Zabrała go Straż Marszałkowska, a następnie policja" - napisał w środę 21 maja polityk.
Zobacz wideo Walka o głosy wyborców Mentzena. Trzaskowski i Nawrocki mówią "tak"
Kto zaprosił aktora z "M jak miłość"?
- Była to kłótnia połączona z bójką między dwoma posłami Prawa i Sprawiedliwości, w którą włączył się jeden z gości posła Prawa i Sprawiedliwości - powiedział marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Do tych słów odniósł się jednak Dariusz Matecki, który zapowiedział, iż złoży w tej sprawie wniosek do Komisji Etyki Poselskiej, ponieważ jego zdaniem jest to "bezczelne kłamstwo". Jacek K. miał wejść na teren Sejmu na zaproszenie byłego posła PiS-u Zbigniewa Girzyńskiego. Taką informację potwierdził też sam Matecki w jednym z nagrań udostępnionych w sieci. Przepustki miał natomiast pomóc zdobyć poseł tej samej partii - Dariusz Milewski, który w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" skomentował sprawę słowami: "Jest to dla mnie ogromna niezręczność, zaufałem koledze, byłemu posłowi, który poprosił o możliwość odwiedzenia Sejmu przez swojego przyjaciela i jego partnerkę. Kiedy to wszystko się działo, ja byłem w domu i usypiałem dziecko". Więcej informacji na ten temat znajduje się w artykule: "Incydent na terenie Sejmu. Aktor pobił polityka PiS? Wiadomo, kto go zaprosił". Źródła: RMF24, Radio Eska, Dariusz Matecki (X, X2), Wirtualna Polska