

- — o ile pan decydowałby o tym, czy wysłać polskich żołnierzy do Ukrainy, to by ich pan wysłał i wydał jeszcze kilkadziesiąt miliardów na inne wydatki na Ukrainę? — pytał Szymona Hołownię jeden z uczestników spotkania w Płocku
- Lider Polski 2050 kilkukrotnie podkreślił, iż jeżeli zostanie prezydentem RP, nie wyśle polskich żołnierzy do Ukrainy. Dodał też, iż nikt w polskim rządzie nie myśli o takim rozwiązaniu
- — Mentzen robi wam galaretę z mózgu i musicie mieć świadomość, iż ten człowiek jest dzisiaj dla Polski niebezpieczny — powiedział do uczestnika spotkania marszałek Sejmu
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu
Sobotnie wyborcze Szymona Hołowni, które odbyło się w Płocku, nie w pełni przebiegło w spokojnej atmosferze. W pewnym momencie jeden z uczestników zgłosił chęć zadania pytania. Zaczął jednak długo opowiadać o propozycjach Sławomira Mentzena.
Sympatyk kandydata Konfederacji zarzucił marszałkowi Sejmu, iż posłowie jego ugrupowania „zablokowali CPK”. Poruszył również kwestię wysyłania polskich żołnierzy do Ukrainy. — o ile pan decydowałby o tym, czy wysłać polskich żołnierzy do Ukrainy, to by ich pan wysłał i wydał jeszcze kilkadziesiąt miliardów na inne wydatki na Ukrainę? — pytał mężczyzna.
— Może ja panu też zadam przy okazji pytanie? Czy uważa pan, iż misja na Jowisza powinna zostać wysłana? Pytam o nierealny problem. Wysyłanie polskich żołnierzy na Ukrainę jest nierealnym problemem, który Mentzen podnosi, żeby na strachu i szukaniu podziałów, szczuciu ludzi, ugrać troszkę ze swojej prorosyjskiej polityki — odpowiedział mu Hołownia.
Spięcie na spotkaniu Szymona Hołowni. „Tchórze”. Uderzył w Sławomira Mentzena
Uczestnik spotkania wrócił wówczas do jednej z wypowiedzi marszałka Sejmu na temat „wgniatania Władimira Putina w ziemię”. Jak stwierdził, nie należy tak mówić, ponieważ to tworzy „zagrożenie dla Polski”.
— Bo się przerazi i podkulicie ogon, dokładnie tak, jak teraz Mentzen, bojąc się odpowiedzieć na pytania w debacie? Tchórze. To po pierwsze. A po drugie, nie było nigdy rozmowy o wysyłaniu polskich żołnierzy na Ukrainę — powiedział do niego Hołownia.
Lider Polski 2050 podkreślił, iż jeżeli zostanie prezydentem RP, nie wyśle polskich żołnierzy do Ukrainy. Dodał też, iż nikt w polskim rządzie nie myśli o takim rozwiązaniu. — Ja rozumiem, iż dla was najprościej jest sobie stworzyć wirtualny świat, wymyślić sobie i napompować balony z twarzą wroga, a później bohatersko z nimi walczyć. Jesteście jak socjalizm, który tworzył problemy, żeby później bohatersko je latami likwidować — stwierdził.
Odniósł się również do sprawy CPK. Jak stwierdził, rząd Donalda Tuska realizuje projekt lotniska oraz tras szybkiej kolei, ale musiał najpierw „posprzątać to, co zostawili poprzednicy”. Marszałek Sejmu podkreślał, iż prace nad tym projektem są w tej chwili prowadzone „strukturalnie i porządnie”.
— Jakby pan słuchał tego, co rzeczywiście w polityce się dzieje, a nie propagandy tej jeżdżącej na hulajnodze katarynki, to wiedziałby pan, iż dzisiaj stoimy przed bardzo konkretnymi wyzwaniami. A Mentzen robi wam galaretę z mózgu i musicie mieć świadomość, iż ten człowiek jest dzisiaj dla Polski niebezpieczny — powiedział Hołownia.