W środę rozpoczęła się nadzwyczajna sesja Rady Warszawy poświęcona sprawie sprzedaży kamienicy przy ulicy Marszałkowskiej 66. W posiedzeniu chcieli wziąć udział działacze stowarzyszeń lokatorskich, którzy nie zostali jednak wpuszczeni na salę. Na wniosek radnych KO sesja została niespodziewanie przerwana.
Awantura na sesji rady Warszawy. Interweniowała straż miejska
Przed sesją miała odbyć się konferencja zastępczyni prezydenta Warszawy Aldony Machnowskiej-Góry i radnych Koalicji Obywatelskiej jednak została ona zagłuszona przez kilkudziesięciu działaczy stowarzyszeń lokatorskich, którzy chcieli później siłą wejść na salę obrad. Przeszkodziła im w tym straż miejska. Doszło do przepychanek.
Sesja rady miasta ws. słynnej kamienicy
Po rozpoczęciu sesji głos zabrał szef radnych KO Jarosław Szostakowski, który przypomniał, iż sprawą sprzedaży kamienicy przy Marszałkowskiej 66 radni zajmowali się w listopadzie i wtedy tylko siedem osób było przeciw. "Dlaczego teraz wracamy do tego tematu" - pytał Szostakowski. "Odpowiedź jest jedna. Dlatego, iż mamy kampanię wyborczą" - powiedział podkreślając, iż mówi o tym także obecność posłów PiS na sali.
ZOBACZ: Warszawa Śródmieście. Posłanka prosi, by wyczyścić stację. Rząd: Nie da się
"Nie będziemy uczestniczyć w kampanii Nawrockiego. o ile ktoś z radnych uważa, iż powinniśmy ten temat, po listopadowej sesji, omówić to proszę pamiętać, iż nie można tego zrobić w momencie, kiedy trwa kampania wyborcza" - podkreślił szef klubu rannych KO.
Zawnioskował też o przerwę w sesji do 5 czerwca. "Jeżeli mamy rozmawiać, to rozmawiajmy, a nie prowadźmy kampanii" - dodał.
Przerwana sesja rady Warszawy. PiS mówi o skandalu
Na mównicę w pewnym momencie próbował wejść poseł PiS Sebastian Kaleta, ale prowadząca obrady przewodnicząca Rady Warszawy Ewa Malinowska-Grupińska nie dopuściła go do głosu.
ZOBACZ: Skandal na dworcu Warszawa Wschodnia. W roli głównej ochroniarze
Polityk opublikował na platformie X nagranie, na którym widać szarpaninę między strażnikami miejskimi a osobami, które usiłowały się dostać na posiedzenie.
Straż Miejska siłowo blokowała wejście na salę obrad mieszkańcom. Ta kobieta jakoś przeszła, ale strażnik jej nie odpuścił... pic.twitter.com/6pOON2FKim
— Sebastian Kaleta (@sjkaleta) May 14, 2025
- Skandal na sesji Rady m. st. Warszawy. Ruchy lokatorskie wyrzucone z sali obrad! R. Trzaskowski wysłał do ich blokowania kilkunastu funkcjonariuszy Straży Miejskiej - powiedział w rozmowie z dziennikarzami.
Rzecznik o kamienicy: Wymaga generalnego remontu
Rzecznik prasowy dzielnicy Śródmieście Mateusz Węgrzyn przekazał, iż kamienica ta wymaga generalnego remontu i jest wpisana do rejestru zabytków. Podkreślił, iż dlatego wszystkie prace remontowe w tym budynku muszą odbywać się pod nadzorem konserwatora zabytków, który wydał określone zalecenia.
Sprawa wywołała liczne kontrowersje. Lokatorzy i ruchy miejskie twierdzą, iż mieszkańców budynku oszukano bo obiecano im powrót do kamienicy. Tymczasem okazało się, iż może ona zostać sprzedana.
"Remont w 2024 r. został wyceniony na blisko 50 mln zł. Konieczność przeprowadzenia generalnego remontu i wykonania zaleceń konserwatora zabytków co do odtwarzania dawnego układu mieszkań wpłynęła na zmianę założeń. Dlatego rozpoczęto planowanie sprzedaży udziału miasta w kamienicy" - przekazał Węgrzyn.
ZOBACZ: Sprawa sześciolatka i jego rodziny. Władze dzielnicy dementują
Zaznaczył też, iż "proces ewentualnej sprzedaży udziału miasta w kamienicy dopiero się rozpoczął".
"Co ważne, nie zostały wydane jeszcze ostateczne decyzje - prezydent nie ogłosił przetargu. Procedura przygotowania do sprzedaży nieruchomości odbywa się zgodnie z przepisami. Obowiązuje w tym wypadku szczegółowy tryb postępowania administracyjnego, który jest transparentny" - przekazał Węgrzyn
Rzecznik przekazał, iż lokatorów z tego budynku wykwaterowywano stopniowo przez kilka ostatnich lat. "Najemcy otrzymali co do zasady lokale zamienne na czas nieoznaczony, pełnowartościowe i samodzielne. W budynku przy Marszałkowskiej 66 brakuje tymczasem centralnego ogrzewania i instalacji ciepłej wody użytkowej, nie ma też windy" - podkreślił rzecznik Śródmieścia.
