Awantura na posiedzeniu Trybunału Stanu. "Dzwonimy po policję"
Zdjęcie: Małgorzata Manowska
Kilkoro sędziów Trybunału Stanu stawiło się w środę przed godz. 12 na posiedzenie Trybunału Stanu w sprawie immunitetu przewodniczącej tego Trybunału Małgorzaty Manowskiej. Początkowo nie zostali wpuszczeni na salę rozpraw, na której przygotowano miejsce dla trzech sędziów. Gorąca atmosfera zapanowała także w trakcie posiedzenia. — Proszę nie przeszkadzać, obowiązuje kultura na tej sali, do cholery — uniósł się prowadzący posiedzenie sędzia Piotr Andrzejewski. Następnie ogłosił przerwę.