Po konferencji prasowej Janusza Kowalskiego i Andrzeja Śliwki pytanie pierwszemu z posłów chciał zadać dziennikarz TVP. - Ale poprosiłem wpierw dziennikarzy o pytania. Przepraszam, przeszkadza pan nam konferencji prasowej, proszę odejść, jest pan propagandystą - stwierdził na to Andrzej Śliwka. Następnie przez długi czas uniemożliwiał dziennikarzowi TVP zabranie głosu.