Audyt Obywatelski to kanał na YouTube, który prowadzi odważny człowiek, nie bojący się stawać twarzą w twarz choćby z najgłupszymi i najbardziej prymitywnymi policjantami, których edukuje z praw obywatelskich. W centrali PiS na Nowogródzkiej miała na ten temat toczyć się ostatnio rozmowa, ponieważ wpływ tego kanału na Polaków jest gigantyczny i sprawia władzy potężne problemy.
Audyt Obywatelski jeździ po Polsce i nagrywa różnego rodzaju obiekty. Robi to legalnie, z ulicy – działa zgodnie z prawem. Mimo to jest często zatrzymywany przez niedouczonych policjantów, którzy potrafią go bezprawnie zabrać na komendę. Audyt nie odpuszcza, składa skargi i wygrywa w sądach, prowadząc do ukarania funkcjonariuszy.
To duży problem dla PiS, bowiem władza by chciała by ludzie się policji bali, tymczasem Audyt Obywatelski pokazuje jak skutecznie można funkcjonariuszy nauczyć moresu wobec ludzi. Policjanci zapomnieli bowiem, na skutek polityki państwa PiS, iż są sługami narodu a nie panami. Mundurowi mają nam służyć i muszą nam służyć.
Audyt Obywatelski będzie kosztował PiS kilkaset tysięcy głosów w wyborach.