Rada Miasta Pionki przyjęła uchwałę intencyjną w sprawie zmiany lokalizacji planowanego żłobka „Wesoły Pajacyk”. Dokument, sygnowany przez członków Komisji Kultury, Sportu, Światy i Turystyki, wyraża sprzeciw wobec budowy placówki przy ulicy Jordanowskiej 1 i wskazuje alternatywę – działkę przy Alejach Lipowych 24A. Choć uchwała ma charakter intencyjny, emocje, które jej towarzyszyły na sesji, były jak najbardziej realne.
Protest mieszkańców i głos radnych
Planowana budowa żłobka przy ul. Jordanowskiej od początku wzbudzała kontrowersje. – Nie znam ani jednej osoby z tego okręgu, która byłaby za tą lokalizacją – mówił radny Piotr Guza, jeden z inicjatorów uchwały. Mieszkańcy wskazują na wąską, jednokierunkową ulicę, brak odpowiedniej infrastruktury drogowej, ryzyko kolizji pieszych z ruchem samochodowym i zagrożenie dla osób starszych oraz dzieci.
Dodatkowo, sąsiedztwo Środowiskowego Domu Samopomocy (ŚDS) budzi niepokój – zdaniem radnych i rodziców, hałas i zamieszanie związane z budową i funkcjonowaniem żłobka mogą poważnie wpłynąć na codzienne funkcjonowanie osób z niepełnosprawnościami. – To nie są dzieci. To są osoby dorosłe, 40+, 50+, które wymagają stabilności i spokoju – przypominał radny Kamil Panufnik.
Argumenty środowiskowe również odgrywają kluczową rolę. Teren przy Jordanowskiej jest cenną enklawą przyrodniczą, na której rosną wiekowe dęby, spełniające kryteria pomników przyrody. Ekspertyzy potwierdzają obecność chronionego gatunku owada – pachnicy dębowej.
Alternatywy? Są. I to przynajmniej trzy
Radni podczas sesji wskazali, iż działka przy Alejach Lipowych była wcześniej brana pod uwagę, a choćby rekomendowana przez komisję. Mimo to – jak relacjonował przewodniczący komisji Piotr Guza – burmistrz złożył wtedy obietnicę, iż lokalizacja zostanie zmieniona z Jordanowskiej na Aleje Lipowe. – Ludzie spali spokojnie. A potem… znów zmiana – mówił radny.
Radny Guza zaproponował także inne lokalizacje: działkę przy przedszkolu nr 1 przy ul. Żeromskiego, teren przy Szkole Podstawowej nr 5 oraz niezagospodarowaną miejską działkę nieopodal pogotowia. – Ja szukam alternatyw. Na szybko, ale racjonalnie – podkreślał.
Głos burmistrza: „Na Alejach się nie da”
Burmistrz Łukasz Miśkiewicz bronił pierwotnej lokalizacji, argumentując, iż Aleje Lipowe nie spełniają wymagań formalnych i technicznych. – Placówka tam byłaby osobną strukturą. To oznacza wyższe koszty – około 300 tysięcy złotych rocznie tylko na dodatkowe etaty. Nas na to nie stać – mówił burmistrz.
Radni nie przekonani: „Nie róbmy tego na siłę”
Radny Krzysztof Bińkowski w swojej długiej wypowiedzi podważył wiele argumentów burmistrza i pracowników podległych – Pionki to nie metropolia. Mówienie, iż nie da się dojechać na Aleje Lipowe, to przesada. Tam naprawdę jest miejsce. Radny stanowczo sprzeciwił się także retoryce o kosztach. – Nie opowiadajmy bajek, iż kucharka zarabia 4 tysiące i wszystko się samo zrobi. To wszystko kosztuje, niezależnie od lokalizacji. Dodał też, iż decyzje podejmowane przez obecnego burmistrza sprawiają wrażenie „forsowania rozwiązania z uporem maniaka”.
A może jednak pierwotna lokalizacja?
Do głosu doszedł również radny Dawid Jaroszek, przypominając, iż pierwotna lokalizacja żłobka – budynek przy ul. Konopnickiej – miała już projekt, dofinansowanie i zgodę na budowę. – Straciliśmy rok. Dziś prywatne żłobki nas wyprzedzają. A przecież wszystko było gotowe – podkreślał.
Burmistrz ripostował – koszty remontu obiektu objętego ochroną konserwatorską byłyby zbyt wysokie, a oczekiwania konserwatora nierealne – m.in. obowiązek zastosowania drewnianej stolarki okiennej.
Co dalej?
Uchwała intencyjna została podjęta. Nie oznacza to jeszcze zmiany lokalizacji żłobka, ale jest silnym głosem sprzeciwu wobec planów burmistrza. – jeżeli choćby tą uchwałą nic nie ugramy, to zostawiamy ślad, iż chcieliśmy stanąć po stronie tych, którzy naprawdę tego potrzebują – mówił radny Panufnik.
P.S. Niektóre cytaty zawarte w artykule zostały skrócone, uzupełnione o poprawność stylistyczną oraz wymowy w celu zwiększenia ich czytelności i klarowności. Kontekst wypowiedzi pozostał niezmieniony. Zachęcamy do odsłuchania zapisu audio