Poseł Krzysztof Mulawa na konferencji prasowej Konfederacji – w której wzięli również udział poseł Roman Fritz i Bogdan Tkocz z Elektrowni Łaziska – w temacie bezpieczeństwa energetycznego Polski, 9 stycznia 2025 r.
– Pan poseł Roman Fritz wystosował apel do naszego rządu, żebyśmy uruchomili elektrownie konwencjonalne, żebyśmy w racjonalny sposób podeszli do tej części energetyki, a ten apel właśnie dzisiaj – to jest informacja bardzo nowa – wysłuchał rząd niemiecki, który pomimo tego, iż ogarnięty jest tą wszędobylską religią klimatyzmu, dzisiaj zdecydował się na otwarcie wszystkich elektrowni węglowych! Zdali sobie z tego sprawę, iż ta polityka OZE, jednoznacznie posiłkująca tą branżę OZE, czyli wiatraki, fotowoltaikę, po prostu na rynku niemieckim nie dała rezultatu.
A nasz rząd? Co w tym czasie nasz rząd, polski rząd robi? Otóż, szanowni Państwo, chce w najbliższym czasie zlikwidować znaczne moce wytwórcze polskiej energetyki węglowej. Jakie to są, te znaczące? Otóż z 29 gigawatów chce zlikwidować aż 24 gigawaty! I biorąc pod uwagę ten fakt, tą liczbę niezaprzeczalną – z liczbami nie należy dyskutować – ale również z drugim faktem, czyli z tym, iż nasza gospodarka, nasze gospodarstwa wymagają coraz to większej ilości dostarczanej energii, to łącząc te dwa elementy należy stwierdzić z pełną odpowiedzialnością, iż to jest sabotowanie naszego kraju. I co w zamian? o ile nie energetyka węglowa, no to co? Energetyka gazowa?
Przypominam, iż na gaz, który w znakomitej większości nie pochodzi ze źródeł polskich, ale również i te pogodozależne OZE, które, tak jak widzimy na przykładzie niemieckim, tej decyzji z dzisiaj, nie zdało swojego rezultatu. Niemcy już poszli po rozum do głowy, a Polacy przez cały czas brną w tej szaleńczej polityce klimatyzmu.
Odchodzimy od naszej polityki energetycznej, niezależnej polityki energetycznej, która opierała się na naszym, polskim, czarnym złocie – węglu – i chcemy wchodzić bardzo szeroko w te elementy, które są pogodozależne. A oprócz tego, biorąc pod uwagę to, iż od 2017 roku Polska funkcjonuje, dzięki złej decyzji Mateusza Morawieckiego i całego PiSu, w ramach Zielonego Ładu, oraz doszła do tego również polityka Fit for 55 – to również ta cała polityka, to całe myślenie, to całe ukierunkowanie myślenia na politykę OZE nie zdaje też finansowego rezultatu, to znaczy cena megawatogodziny urosła od 2017 roku do dzisiaj prawie trzykrotnie! Z 36 euro do prawie 96.
Jak mamy wysokie ceny energii, to i my, odbiorcy indywidualni, za tą energię płacimy znakomicie więcej niż powinniśmy, o ile prowadzilibyśmy indywidualną, niezależną politykę energetyczną, ale również płaci za to ogromne pieniądze polski przemysł. I chcę zwrócić uwagę, iż to wszystko ma swoje logiczne konsekwencje wynikające z ekonomii! O prawie 40% zmniejszyła się produkcja stali w Polsce w ciągu ostatnich 5-6 lat i znowu muszę niestety przypomnieć nam wszystkim, iż w 2025 roku polski Parlament podjął oczywiście dobrą decyzję, iż będziemy przeznaczali rekordowe ilości środków finansowych z naszego budżetu na zbrojenia – i przypominam znowu, iż integralnym elementem branży zbrojeniowej jest właśnie stal. I co dzisiaj mamy, szanowni Państwo, tą stal kupować z Ukrainy czy z innych krajów? Niestety ta polityka doprowadziła do tego, iż stal będziemy importowali, biorąc pod uwagę takie zagrożenie, jakie mamy na ścianie wschodniej, czyli wojnę.
Ale mamy jeszcze wiele, wiele innych elementów, spośród których będę chciał kilka wymienić, które będą stanowiły dodatkowe obciążenie dla naszych kieszeni. Będą te elementy, które za chwilę wymienię, powodowały wyparowanie kolejnych miliardów, setek miliardów złotych, choćby bilionów przez najbliższych kilka lat. I teraz przypominam o dyrektywie budynkowej EPBD, która będzie mniej więcej kosztowała – to są szacunki – półtora biliona złotych!
Dalej ETS 1, w zależności od ceny uprawnień, to będzie do 40 miliardów złotych rocznie! Mamy inflację, nie tylko finansową, ale również inflację ETS-ów. Mamy już niedługo ETS 2 i on będzie nas kosztował na początek 21 miliardów. Koszty transformacji systemu ciepłowniczego też na zasadzie wymagań wynikających z uwarunkowań Zielonego Ładu pana Morawieckiego, przypominam, to będzie do 500 miliardów złotych do 2050 roku. Likwidacja górnictwa: my likwidujemy górnictwo zamiast wydobywać polski węgiel, to będzie nas również kosztowało dodatkowe środki finansowe, to jest 100 miliardów złotych do końca 2049 roku.
I ostatnie z przytoczonych, ale to nie są wszystkie koszty: wszelkie koszty 550 miliardów złotych do 2040 roku w ramach kosztów przebudowy sieci. Szanowni Państwo, my jako Konfederacja jesteśmy jedynymi naprawdę rozsądnie myślącymi i pokazującymi odpowiedni kierunek naszej energetyki ludźmi w tym Parlamencie. Niestety, to Mateusz Morawiecki spowodował, iż mamy Zielony Ład i teraz jego stary przyjaciel, pan premier Donald Tusk z euforią może wykorzystywać zapisy szaleńczej polityki klimatyzmu.