Przedstawiciele branży wołowiny i mleczarstwa apelują do ministra rolnictwa Stefana Krajewskiego o racjonalne wdrożenie unijnego rozporządzenia EUDR.
Ostrzegają: obecna wersja grozi dodatkowymi kosztami i osłabieniem konkurencyjności polskich producentów wobec państw Mercosur.
Efektywne, ale niebiurokratyczne wdrożenie unijnego rozporządzenia EUDR
Jak poinformował serwis PAP MediaRoom, Rada Sektora Wołowiny, reprezentująca najważniejsze organizacje z branży mięsa i mleka, w swoim apelu wzywa do przyjęcia rozwiązań, które pozwolą na efektywne, ale niebiurokratyczne wdrożenie unijnego rozporządzenia EUDR (2023/1115), dotyczącego eliminacji produktów powiązanych z wylesianiem. Zdaniem autorów apelu, choć roczne przesunięcie stosowania EUDR przyniosło chwilową ulgę, samo rozporządzenie przez cały czas zawiera rozwiązania, które generują zbędne koszty i ryzyka.
Propozycja tzw. „ścieżki państwowej” zakłada wykorzystanie tych istniejących systemów jako podstawy wdrożenia rozporządzenia
– To czas, by naprawić błędy konstrukcyjne, które osłabiają konkurencyjność europejskiej, w tym polskiej wołowiny, co ma najważniejsze znaczenie w konkurencji z wołowiną z Mercosur na rynku UE – czytamy w liście.
Jak przypominają, Polska od 25 lat korzysta z zaawansowanych systemów identyfikacji i rejestracji bydła (IRZ/IRZplus), które spełniają wymogi EUDR w zakresie śledzenia pochodzenia produktów. Propozycja tzw. „ścieżki państwowej” zakłada wykorzystanie tych istniejących systemów jako podstawy wdrożenia rozporządzenia – bez potrzeby tworzenia równoległej biurokracji.
Wspólnie z partnerami europejskimi opracowano projekt zmian, który:
- uznaje unijne systemy identyfikacji bydła za równoważne z wymogami EUDR,
- umożliwia państwową kontrolę danych bez potrzeby dublowania obowiązków przez operatorów,
- zobowiązuje państwa członkowskie do integracji danych o bydle z rejestrami terenów wylesionych, zwalnia uczestników takiego łańcucha dostaw z obowiązku składania oddzielnych deklaracji DDS.
Jak zauważono w apelu, Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa zrealizowała już większość prac technicznych związanych z integracją danych IRZ z bazą terenów zalesionych. Potrzebna jest jednak decyzja polityczna.
„ Dziś brakuje już nie technologii, ale jasnego mandatu politycznego i woli, by to rozwiązanie stało się oficjalnym stanowiskiem Polski wobec KE”- podkreślono w liście.
W ocenie branży Polska może wybrać: albo kosztowne i złożone wdrożenie, które wyeliminuje z rynku część mniejszych gospodarstw, albo model racjonalny i oparty na systemach budowanych przez państwo i Unię od lat. Ten drugi kierunek – ich zdaniem – nie tylko spełnia cele EUDR, zwiększając skuteczność ochrony lasów, ale chroni także konkurencyjność polskiego sektora rolnego.

13 godzin temu







