Apel “Dane (nie)dostępne” Fundacji Instrat

1 miesiąc temu

Brak wystarczającego dostępu do danych z obszaru gospodarczo-społecznego to straty dla obywateli, gospodarki i państwa. Fundacja Instrat, think tank wspierający debatę i polityki publiczne otwartymi danymi i badaniami, zaapelowała do 6 ministerstw o zwiększenie działań na rzecz dostępności danych. Potencjalne korzyści z udostępnienia danych dot. energetyki i górnictwa, wód, mieszkalnictwa, zdrowia i podatków odczuje zarówno gospodarka, jak i obywatele. Apel “Dane (nie)dostępne” opisuje pięc przypadków mówiących o realnych problemach wynikających z braku dostępności danych.

Najważniejsze obszary i największe potrzeby

Apel “Dane (nie)dostępne” Fundacji Instrat skupia się na pięciu obszarach – danych dotyczących energetyki i górnictwa, wód, mieszkalnictwa i cen nieruchomości, zdrowia oraz podatków. Udostępnienie ich, choć niepozbawione ryzyka, przy zastosowaniu odpowiednich bezpieczników, oferuje istotne i namacalne korzyści dla społeczeństwa i gospodarki. W tekście apelu autorzy opisują pięć przypadków braku dostępności danych, które mogłyby istotnie pomóc w wypracowaniu lepszych polityk publicznych lub bezpośrednio służyć obywatelom. Listy otwarte przesłaliśmy do:

  1. Ministerstwa Rozwoju i Technologii (pismo nr 1, pismo nr 2)
  2. Ministerstwa Przemysłu,

Przeczytaj apel “Dane (nie)dostępne” i listy otwarte

Doświadczenie w otwieraniu danych

Pomimo wysokiej pozycji Polski w rankingach takich jak Data Maturity Index czy OURdata Index 2023, utrudniony dostęp do danych nie jest rzadkością. Ekspertki i eksperci Fundacji Instrat – think-tanku zajmującego się wspieraniem polityk publicznych otwartymi danymi – zauważają wiele problemów i niedoskonałości w zakresie ich udostępniania.

W 2020 r. Fundacja Instrat wystosowała apel do Ministerstwa Klimatu i Środowiska oraz Agencji Rynku Energii o dostęp do danych statystycznych nt. rynku energii. List został podpisany przez prawie 70 interesariuszy, a na podstawie uwolnionych danych powstała pierwsza w Polsce platforma danych o energii, klimacie i górnictwie – energy.instrat.pl. Po kilku latach działania portalu, jest on jednym z bardziej rozpoznawalnych produktów danowych Instratu. Ze zbiorów dostępnych na energy.instrat.pl chętnie korzystają różne grupy interesariuszy – dziennikarze, eksperci oraz zwykli obywatele zainteresowani tematem energetyki i górnictwa.

Polskie problemy z danymi

Powyższy sukces jest jednak połowiczny. Formaty udostępnianych danych znacząco utrudniają prace analityczne i wyciąganie wniosków – dane dotyczące jednego zjawiska, pochodzą z różnych instytucji, miewają duże rozbieżności, a metodologię ich pozyskania nie są znane. przez cały czas brakuje uwzględnienia potrzeb automatycznego przetwarzania danych, za to standardem są tabele w formacie .pdf. Ogromne zamieszanie wywołują niespodziewane przebudowy systemów takich podmiotów jak Polskie Sieci Elektroenergetyczne, w wyniku których zmienia się sposób dostępu do danych, ich format i rozdzielczość.

Nie da się prowadzić dyskusji o inwestycjach w energetyce bez rzetelnych i łatwo dostępnych danych. Państwowe agencje od lat nie dzielą się danymi zgodnie ze standardami otwartości. To znacznie utrudnia i wydłuża prace analityczne oraz wyciąganie wniosków czy formułowanie rekomendacji – mówi Michał Hetmański, Prezes Fundacji Instrat.

Dane (nie)dostępne

Jednym z pięciu obszarów, w których otwarcie danych mogłoby oznaczać korzyści, są dane medyczne. Słaby przepływ danych dot. zdrowia to niższej jakości usługi medyczne, wyższe koszty dla służby zdrowia i hamowanie innowacji. Mimo rosnącej popularności przechowywania danych dot. zdrowia w formie elektronicznej, systemy wykorzystywane w ochronie zdrowia nie cechują się interoperacyjnością silną i nie są przygotowane do przekazywania sobie gromadzonych zasobów. Dane pochodzące z samego tylko NFZ nie są dostatecznie reprezentatywne chociażby ze względu na to, iż rekordowo mało obywateli korzysta wyłącznie z usług Funduszu. Wdrożenie unijnych przepisów EHDS, które mogą poprawić sytuację, może zająć od 2 do 10 lat.

Ograniczona digitalizacja dokumentacji medycznej i niejednolite standardy utrudniają wymianę danych pomiędzy placówkami medycznymi. Jak wynika z badań CeZ i Ministerstwa Zdrowia, wymianę elektronicznej dokumentacji medycznej z innymi podmiotami w Systemie e-Zdrowie wdrożyło zaledwie 18% placówek. Tym samym, można sądzić, iż dane medyczne gromadzone w centralnych bazach są niekompletne. Mając na uwadze nadchodzące EHDS, już dziś państwo powinno pracować nad dostosowaniem otoczenia prawnego i instytucjonalnego do potrzeb nowej regulacji, a tym samym podnosić jakość i zwiększać dostępność danych dot. zdrowia. – podkreśla Blanka Wawrzyniak, kierowniczka programu Gospodarka Cyfrowa w Fundacji Instrat

Kontakt:

Blanka Wawrzyniak, [email protected] 668 487 653
Michał Bukowiński, [email protected], 504 643 695

Idź do oryginalnego materiału