Antyukraińscy z wyrachowania czy głupoty? Dramatyczny zwrot w polityce PiS

Za tym radykalnym zwrotem, fatalnym dla pozycji Polski, kryje się zwykły cynizm.

– Kiedy uznali, iż im się opłaca wyborczo, bo ludzie niektórzy są poirytowani, czują się niepewnie, zmienia się krajobraz wokół nas ten demograficzny, wiec oni teraz postanowili wygrać na agresji słownej przeciwko Ukraińcom, ale nic nie zrobili, żeby pomóc społeczeństwu, kiedy była potrzebna ta pomoc – zauważył Donald Tusk.

– Teraz poszli na wojnę polsko-ukraińską, jest rozstrzygający moment w tej ukraińsko-rosyjskiej, a PiS zbadał, iż teraz się opłaca być trochę antyukraińskim – dodał lider demokratycznej opozycji.

Ręce naprawdę opadają. Rządzą nami ludzie, którzy dla utrzymania władzy są gotowi na wszystko. Niemalże tak samo jak ich polityczny mistrz, rezydujący na Kremlu.