Po ogłoszeniu rezultatu wyborów prezydenckich przez PKW media zwróciły uwagę na anomalie w wynikach, a w sieci pojawiły się sprzeczne informacje na temat ich skali. Do nieprawidłowości faktycznie doszło, ale na ten moment nic nie wskazuje, aby wpływały one na wygraną Karola Nawrockiego lub dowodziły manipulacji wyborczej. Sprawą ostatecznie zajmie się Sąd Najwyższy i to on wyjaśni, czy błędy te miały rzeczywisty wpływ na wybory.
Analiza
Więcej o naszym systemie oceniania:Anomalia w OKW 95 i efekt kuli śnieżnej
Dnia 2 czerwca 2025 Państwowa Komisja Wyborcza ogłosiła wyniki drugiej tury wyborów prezydenckich, które wygrał Karol Nawrocki z poparciem 50,89% głosujących. Według danych Krajowego Biura Wyborczego oznacza to, iż Karol Nawrocki pokonał Rafała Trzaskowskiego przewagą 369591 głosów.
Dwa dni później Dziennikarz Radia Kraków Bartek Ziaja poinformował na X o zastanawiającym wyniku Obwodowej Komisji Wyborczej nr 95. Płynął z niego wniosek, iż poparcie dla Rafała Trzaskowskiego w drugiej turze minimalnie spadło, a zarazem wzrosło pięciokrotnie dla jego oponenta. Dysproporcję obiegowo nazwano „cudem nad urną”. Ziaja wskazał, iż przyczyną tego wyniku mógł być błąd podczas wypełniania protokołu. Wiadomość @bartekziaja95 osiągnęła 1,7 mln odsłon.

Informacja o anomalii w OKW nr 95 rozbudziła wątpliwości co do procesu zliczania głosów. Wieczorem tego samego dnia na serwisie Github użytkownik JacekPyra (nazwa zmieniona później na KoronaWuhan) rozpoczął projekt CSI_PKW_WYKOP, po czym opublikował wypowiedź na portalu Wykop. Twórca kodu arbitralnie połączył elektoraty kandydatów pierwszej tury, po czym porównał otrzymaną sumę z wynikami drugiej tury z podziałem na obszary. W przypadku rozbieżności głosy były zamieniane między kandydatami. Uzyskane tym sposobem wyniki miały wykazać przewagę głosów po stronie Rafała Trzaskowskiego. Autor kodu nie stawiał wyraźnej tezy ani nie sugerował metodologicznego dopracowania narzędzia. Wyniki podane przez KoronaWuhan były oparte na uproszczeniach i nie mają charakteru dowodu ani rzetelnej analizy statystycznej. Wypowiedź, w której konto KoronaWuhan udostępniło na Wykopie swoje wnioski, została już usunięta. Funkcjonuje jednak dalej w postaci zrzutu ekranu krążącego w mediach społecznościowych.
Wiadomość o rzekomej skali błędu wyborczego, a także idące za nią domniemanie nadużyć, komentowano na portalu Wykop oraz w mediach społecznościowych. Profil @NigdyWiecejPiS stwierdził, iż za nieprawidłowościami stoi „apka Mateckiego”, o której pisał już Konkret24. Tymczasem @lukfol1 zasugerował, iż nieprawidłowości mogły mieć miejsce już na etapie projektu kart do głosowania. Oba konta wykorzystały wątpliwe wyliczenia z konta KoronaWuhan jako punkt zaczepienia, aby dotrzeć łącznie do miliona odbiorców.

Dnia 6 czerwca Polskie Radio 24 poinformowało, iż „w internecie i mediach społecznościowych, co zapoczątkowali użytkownicy Wykopu, krążą liczne analizy wskazujące na poważne anomalie w niektórych komisjach obwodowych”.
Nie ma dowodów, by anomalie miały istotny wpływ na wyniki głosowania
Zdaniem dziennikarzy Onetu nieprawidłowości jest co najmniej kilkanaście. Według autorów tekstu w 15 komisjach wyniki kandydatów były o ponad 200% wyższe niż w pierwszej turze. PAP potwierdził już, iż w komisji nr 95 doszło do odwrotnego przypisania głosów. Błąd wykryli i zgłosili sami członkowie komisji, ale zbyt późno, aby dokonać korekty. Pomimo tego nic nie wskazuje, aby odkryte anomalie mogły mieć istotny wpływ na rezultat wyborów prezydenckich. Z wniosków Onetu wynika, iż na skutek popełnionych przez komisje błędów Karol Nawrocki mógł zyskać około 4,5 tysiąca głosów, co przez cały czas dawałoby mu przewagę ponad 360 tysięcy głosów. Co więcej, błędy nie były jednostronne – w Magnuszewie, Bychawie i Staszowie komisje odnotowały kilkusetprocentowy wzrost poparcia dla Rafała Trzaskowskiego. Onet przytoczył słowa rzecznika PKW Marcina Chmielnickiego odnośnie do procedury weryfikacji wyników przekazanych do PKW przez komisje obwodowe:
Obecnie wyniki głosowania w obwodowych komisjach wyborczych mogą zostać zweryfikowane wyłącznie przez Sąd Najwyższy, po złożonych protestach wyborczych. […] Procedura zatwierdzania protokołów po głosowaniu wygląda zaś tak, iż kiedy jakaś obwodowa komisja wyborcza przekaże taki protokół do komisji okręgowej, ta może badać go wyłącznie pod względem formalnym i spójności arytmetycznej. Nie jest uprawniona do zakwestionowania protokołu z powodu tego, iż wyniki odbiegają od tych z I tury.
W wypowiedzi z 5 czerwca konto szefowej sztabu wyborczego Rafała Trzaskowskiego @WiolaPaprocka zachęciło do przesyłania informacji o zauważonych nieprawidłowościach przez specjalnie przygotowaną stronę. Według zapowiedzi zgłoszone przypadki zostaną przekazane do wyjaśnienia przez PKW.
Kilka godzin później na portalu Wykop pojawiła się nowa wypowiedź KoronaWuhan. Autor zdementował wcześniejsze wnioski co do nieprawidłowości wyborczych i przyznał się do błędu w obliczeniach.

Anomalie wyborcze nie powinny nas dziwić
Aby lepiej naświetlić problem anomalii wyborczych, skontaktowaliśmy się z Sylwestrem Oraczem, ekspertem Fundacji Odpowiedzialna Polityka. Jest on analitykiem bezpieczeństwa informacji i zajmuje się m.in. badaniem różnych aspektów finansowania polityki. Poniżej przedstawiamy nasze pytania wraz z uzyskanymi odpowiedziami.
1. Po wygranej Karola Nawrockiego stwierdzono anomalie w zliczaniu głosów. Czy w kontekście wyborów prezydenckich taka sytuacja jest dla Państwa zaskoczeniem? Czy zdarzały się one w przeszłości?
Nie jest szczególnym zaskoczeniem, bo błędy takie zdarzają się przy okazji wszystkich wyborów. Liczba znanych przypadków nie odbiega od wcześniejszych, ale oczywiście może budzić zdumienie jak w przypadku dwóch kandydatów mogło dojść do takiej omyłki.
2. Czy wykrycie rzeczonych anomalii powinno wzbudzić wątpliwości co do bezpieczeństwa całego procesu wyborczego? Czy system wyborczy w Polsce jest przygotowany na takie sytuacje?
Proces wyborczy należy postrzegać całościowo, nie tylko jako dzień głosowania. W Polsce wszystkie wybory powszechne podlegają kontroli sądowej w ramach protestów wyborczych. Spodziewamy się, iż m.in. przypadki, o których mowa w mediach społecznościowych, będą przedmiotem badania Sądu Najwyższego. Zachęcamy, żeby przypadki nieprawidłowości przedstawiać sądowi i w tym celu jak co wybory udostępniamy wzór pisma z dokładnym objaśnieniem. Nie widzimy podstaw, by uważać, iż polski system wyborczy jest zły, choć widzimy szereg pól do jego poprawy.
3. Jakie warunki musiałyby zostać spełnione, aby stwierdzenie błędów na poziomie OKW podało w wątpliwość wynik wyborów prezydenckich w Polsce?
Postępowania w sprawie wyników wyborów są dwojakiego rodzaju: protesty wyborcze i w sprawie ważności wyboru Prezydenta RP. Protesty zwykle dotyczą konkretnych sytuacji występujących w obwodowej komisji wyborczej. Sąd bierze pod uwagę wymogi formalne (to czy uprawniona osoba zgłosiła protest w określonym terminie, wskazała zarzut i wnioski dowodowe), merytoryczne (czy doszło do działania bezprawnego) i możliwości naprawienia szkody (czy jakaś czynność może coś zmienić). Uchwała stwierdzająca ważność uwzględnia wyniki postępowań protestowych i o ile sumarycznie uda się uprawdopodobnić, iż mandat nie został prawidłowo obsadzony, może dojść do powtórzenia wyborów.
Podsumowanie
Wyjaśnienie nieprawidłowości w zliczaniu głosów służy przejrzystości procesu wyborczego, ale przy aktualnym stanie wiedzy nie zmieni końcowego wyniku wyborów. W obwodzie 95 Kraków-Krowodrza potwierdzono już nieprawidłowość. W przypadku innych komisji, w których znaleziono podobne dysproporcje, postulat sprawdzenia wyników jest zasadny.
Głosy promujące tezę o potencjalnej manipulacji oraz istotnym wpływie błędów OKW na wynik wyborów nie znajdują solidnego oparcia. Co więcej, samo zaistnienie anomalii nie stanowi powodu do podważania wyniku całych wyborów. Błędy tego rodzaju, choć wymagają wyjaśnienia, zdarzają się podczas procesu wyborczego regularnie. Mogą one zasadnie wzbudzać niepokój w sytuacji, gdy skala problemu przekracza dotychczasowe doświadczenia, co zgodnie z aktualnym stanem wiedzy nie ma miejsca. Emocje towarzyszące wyborom sprzyjają impulsywnemu rozpowszechnianiu niepewnych informacji – zarówno dla zdobycia uwagi, jak i w szczerej wierze.
Źródła
PKW:
2. https://wybory.gov.pl/prezydent2025/pl/2/wynik/pl
Polskie Radio 24: https://polskieradio24.pl/artykul/3533824,internauci-wychwycili-anomalie-w-komisjach-wyborczych-jest-komentarz-pkw
PAP: https://www.pap.pl/aktualnosci/zamienione-glosy-w-komisji-wyborczej-co-na-kbw
Fundacja Odpowiedzialna Polityka: https://odpowiedzialnapolityka.pl/strefa-wiedzy/wybory-2024