Anna Maria Żukowska rozwiewa wątpliwości. Jasna deklaracja o wspólnym kandydacie koalicji na prezydenta

news.5v.pl 3 tygodni temu

Dlaczego to jest ważne

Zapowiedź wystawienia własnej kandydatki przez Lewicę może wpłynąć na dynamikę wyborów prezydenckich. Wypowiedzi Żukowskiej rzucają także światło na wewnętrzne problemy PiS z wyłonieniem swojego kandydata, przy ogłaszaniu którego posłanka „nie spodziewa się fajerwerków”.

Szefowa klubu Lewicy o wyborach prezydenckich

— My wystawimy swojego kandydata, najprawdopodobniej kandydatkę na prezydenta — wskazała Żukowska. — Nie spodziewam się wspólnego kandydata koalicji rządzącej, to taka opowieść na czas wakacji, temat zastępczy. Nie ma problemu, to pierwsza tura, by każdy wystawił swojego kandydata, potem w drugiej poprzemy tego, kto będzie z naszego środowiska.

Plany PiS

Żukowska skomentowała również plany opozycji, wskazując na problemy PiS z wyłonieniem kandydata na prezydenta. — PiS ma ewidentny problem z wyłonieniem kandydata na prezydenta, mają tam różne osoby różne aspiracje. Potencjalny kandydat byłby tak zwanym delfinem, a delfini źle w PiS kończyli. Nie wiem, czy taka osoba by się chciała gwałtownie ujawniać — oceniła.

Jakie są konsekwencje dla PiS?

Zdaniem Żukowskiej, PiS może mieć trudności z wyłonieniem kandydata, który miałby realne szanse w wyborach. — Nie spodziewam się fajerwerków przy ogłaszaniu kandydata PiS na prezydenta — zaznaczyła. Jej zdaniem, środowisko PiS „zrobi wszystko, by kandydat miał pod górę w wyborach”.

Czytaj też:

Idź do oryginalnego materiału