Anna Bryłka wprost ze środka rolniczych protestów

7 miesięcy temu
Anna Bryłka, która sama bierze czynny udział w rolniczych protestach, w rozmowie z Faktem24.pl.

– To już jest kolejny protest i Komisja Europejska powoli wycofuje się ze swoich różnych idiotycznych zapisów. Natomiast wycofuje się w taki sposób, żeby uspokoić nastroje rolników, a niekoniecznie faktycznie pomóc zrealizować jakikolwiek postulat.

O czym mówię? Mówię na przykład o obowiązkowym ugorowaniu, o czym oczywiście Komisja Europejska powiedziała, iż go zawiesza. Ale przypomnę, iż zawiesza go tylko i wyłącznie na rok, więc to nie jest żadne rozwiązanie problemu.

#ProtestRolników #Wielkopolska pic.twitter.com/ppONvS1XVI

— Anna Bryłka (@annabrylka) February 9, 2024

Zresztą polityka klimatyczna to nie jest tylko i wyłącznie ugorowanie, bo Komisja Europejska wycofała się z takiego rozporządzenia SUR, czyli dotyczącego ograniczenia stosowania pestycydów. Natomiast polityka klimatyczna to nie są tylko te dwa rozwiązania. Tam jest dużo więcej bardzo niekorzystnych rozwiązań. W postaci gigantycznej promocji rolnictwa ekologicznego na poziomie 25% upraw. Tam jest ograniczenie stosowania nawozów. Tam jest m.in. pomysł włączenia rolnictwa w cały system ETS, rolnictwa węglowego.

Dzisiaj rolnicy polscy walczą po pierwsze z polityką klimatyczną, a po drugie z bardzo niskimi cenami skupu na który bardzo duży ma wpływ masowy import artykułów rolno-spożywczych z Ukrainy. Bo to nie jest tylko zboże, to nie jest tylko rzepak. To są również buraki cukrowe, czyli cukier.

Ja może zobrazuję sytuację jak to wyglądało. Przed wojną [Rosji z Ukrainą] kontyngent na wwóz cukru [z Ukrainy] do Unii Europejskiej to było 20 tys. ton. W zeszłym roku do Unii Europejskiej wjechało 450 tys. ton cukru. I proszę sobie wyobrazić, iż Komisja Europejska wymyśliła rozporządzenie przedłużające bezcłowy handel z Ukrainą na kolejny, trzeci rok, gdzie wpisała limity, tylko lata referencyjne wpisała 2022, 2023. Czyli ten limit wwozu będzie na poziomie 300-350 tys. ton. To jest po prostu oszustwo. To jest kpina z rolników. To nie jest żaden limit. Będzie swobodny wwóz.

@annabrylka w @FAKT24PL prosto z #ProtestRolników: To już jest kolejny protest i Komisja Europejska powoli wycofuje się ze swoich różnych idiotycznych zapisów. Natomiast wycofuje się w taki sposób, żeby uspokoić nastroje rolników, a niekoniecznie faktycznie pomóc zrealizować… pic.twitter.com/64oVmb7QR0

— Konfederacja (@KONFEDERACJA_) February 9, 2024
Idź do oryginalnego materiału