Obraz, jaki wyłania się z przedstawionych przez Kate Crawford analiz, do złudzenia przypomina znany z historii scenariusz eksploatacji ludzi i przyrody w czasach imperiów kolonialnych. Różnice polegają na jakości – zamiast prostej pracy fizycznej robotników wykorzystuje się prostą pracę umysłową crowdworkerów opracowujących surowe dane dla systemów i aplikacji; zamiast środkami produkcji rządzi się środkami wywoływania wrażeń; zamiast węgla i rud eksploatuje się metale ziem rzadkich, niezbędne przy produkcji wszelkich urządzeń ery cyfrowej. Jedno się nie zmienia – niejawny zasięg władzy.
- Strona główna
- Polityka krajowa
- Ani sztuczna, ani inteligencja?
Powiązane
Komu się marzy nowy cud na Wisłą?
1 godzina temu
Skandal na meczu Rakowa. Rząd oczekuje reakcji UEFA
2 godzin temu
Kalendarium - piątek 15 sierpnia
3 godzin temu
Szłapka o PiS i KPO. Demagog ocenia zarzuty jako fałsz
4 godzin temu
Polecane
Kadra U16M w półfinale EuroBasketu!
6 godzin temu
Puste krzesełka w Sosnowcu. Chwilę przed EuroBasketem
6 godzin temu
Jednoślady i piesi pod lupą Policji
6 godzin temu
KoszKadra lepsza od Gruzji
6 godzin temu