Andrzej Duda w rocznicę sowieckiej agresji na Polskę: „Bucza (…) katyński model mordowania bezbronnych ludzi ze związanymi z tyłu rękami”.

2 dni temu

Prezydent Andrzej Duda wziął udział w uroczystości złożenia wieńca przed pomnikiem Pomnikiem Poległym i Pomordowanym na Wschodzie w 85-tą rocznicę agresji ZSRR na Polskę. W swoim przemówieniu na warszawskim Skwerze Matki Sybiraczki prezydent porównał zbrodnie Sowietów do zbrodni dzisiejszej Rosji.

Andrzej Duda przypomniał wydarzenia, które dziś wielu próbuje rozmyć lub podważyć.

„Hitler ze Stalinem podzielili Polskę, w istocie dokonując jej czwartego rozbioru. Pełna realizacja tego planu nastąpiła właśnie 17 września, kiedy do powoli ogarniających nasze państwo hitlerowskich Niemiec dołączyli Sowieci, zadając cios w plecy Polakom broniącym swojej ojczyzny, atakując ze wschodu. Tamten wrzesień, 17 września był początkiem gehenny dla naszego narodu” – mówił prezydent.

Andrzej Duda przypomniał, jakie były faktyczne skutki tej agresji. To nie tylko okupacja polskich terytoriów, ale także mord w Katyniu, setki tysięcy przesiedlonych Polaków, wywózki na Sybir, czy morderstwa w kazamatach NKWD.

Mimo pokonania III Rzeszy Polska pozostała pod sowiecką okupacją. „Nie udało się zrzucić sowieckiej opresji. Nasz kraj pozostał w strefie sowieckich wpływów, za Żelazną Kurtyną aż do 1989 r.” – zaznaczył Andrzej Duda i dodał, iż sowieckie wojska opuściły Polskę dopiero w 1993 roku.

„To trudna dla nas rocznica, bardzo tragiczna dla wielu rodzin, których bliscy zostali zamordowani tak jak polscy oficerowie w Katyniu, oficerowie korpusu ochrony pogranicza czy oficerowie polskiej policji” – mówił prezydent.

Bucza jak Katyń

W przemówieniu głowy państwa nie zabrakło również porównań do tego, co Rosja robi dzisiaj na Ukrainie.

Prezydent zaznaczył, iż to, co się dzieje i działo za naszą wschodnią granicą, np. w Buczy, przypomina „katyński model mordowania bezbronnych ludzi ze związanymi z tyłu rękami”.

„Rozumiemy to wielkie cierpienie, tę potrzebę niesienia pomocy ukraińskim sąsiadom. Mamy nadzieję, iż imperializm rosyjski nie zwycięży i iż wspólnota Zachodu, do której dziś należymy, stanie mężnie, odważnie i zdecydowanie zatrzymując sowiecki imperializm, wspierając Ukraińców w obronie ich ojczyzny” – powiedział Andrzej Duda.

Prezydent nie ma wątpliwości, iż historia pokazuje, iż niezależnie od tego, czy to był imperializm carski, sowiecki czy putinowski, to jest cały czas ten sam straszliwy potwór.

„To jest ten sam rosyjski model kolonializmu, panowania nad innymi narodami, zagarniania ich ziemi, ich dóbr naturalnych, wyzyskiwania ich, niewolenia, narzucania swojej ideologii, narzucania tego, co oni nazywają +ruskim mirem+, a czego my nie chcemy. Mamy swoją kulturę, mamy swoją cywilizację, mamy swoją religię. Należymy do zachodniego kręgu kulturowego, dlatego staliśmy i będziemy stali w obronie tych, którzy bronią się przed rosyjską dominacją, narzucaniem im rosyjskich wzorców kulturowych” – zaznaczył prezydent.

Prezydent zauważył, iż Polska pozostanie przy swojej tradycji i kulturze. Jego zdaniem sprzyja temu „mądra polityka umacniania bezpieczeństwa Polski, modernizacji polskiej armii i przynależność do wspólnoty Zachodu”.

Idź do oryginalnego materiału