1 tydzień temu
Kolejna strzał kulą w płot. Kaczafi skrzykuje dzisiaj swój elektora, żeby bronić Polski przed nielegalnymi imigrantami. Chce wypowiedzenia paktu migracyjnego Unii Europejskiej. Po raz pierwszy UE zaproponowała Pakt 23 września 2020 roku. Rządził wtedy PiS, jeszcze miał trzy lata by zbudować większość blokującą. Problem w tym, iż politycy PiS są mocni w gębie na wiecach w kraju. Nie potrafią przekonywać polityków z innych państw członkowskich do swoich racji. Ich międzynarodówka w Europarlamencie to klub frustratów, prawicowych dziwaków i skrajnych polityków. Tak wybrali – pisze Andrzej Długosz.
Po drugie, paktu oczekują Hiszpania, Włochy i Grecja, która zmagają się od lat z kolejnymi falami imigrantów z Afryki i Azji płynących na łodziach przez Morze Śródziemne. Wielokrotnie powtarzali, iż Pakt to nie obowiązkowa relokacja, a obowiązkowa solidarność. Nie chcesz wziąć migrantów do siebie? Dorzuć się do kasy na ich utrzymanie. Polska cały czas jest beneficjentem netto środków unijnych, wpłacanych m.in. przez Włochy i Hiszpanię. Warto mieć tego świadomość.
I najgorsza teraz wiadomość dla Kaczystów – Polska ma zostać wyłączona z paktu migracyjnego — podaje RMF FM. Komisja Europejska zdecyduje się na zwolnienie z relokacji migrantów i finansowych obciążeń z uwagi na uchodźców, których Polska przyjęła po wybuchu wojny w Ukrainie. Ponadto Polska może zostać uznana za jeden z państw znajdujących się „pod presją migracyjną”, co wiąże się z dodatkowym wsparciem. I cała narracja w pi… warto też przypominać Kaczafiemu – to Twoi politycy za łapówki wydawali wizy nielegalnym imigrantom i wpuszczali ich do Unii. Aferą wizową to afera PiS!
