Zakompleksiony, uzależniony, ciagle domagający się uwagi od innych – co Ci zrobili, jaką krzywdę w dzieciństwie? Ćwierć gangsterek, bo poważnym gangsterem też nie był. Gdyby go złapał wtedy oddział Policji dedykowany do zwalczania stadionowej bandyterki (jego “barwy” oznaczały miernotę i nicość w warsztacie piłkarskim, gdzie była Lechia Gdańsk pod koniec lat 90-tych?), zostałby skazany. I dzisiaj byśmy się z nim nie męczyli. Niestety, kaprys starca, dobrze przeprowadzona kampania plus ponad 10 mln otumanionych obywateli i … ups! Mamy problem – pisze Andrzej Długosz.
Chuligan bijący się w ustawkach po lasach i parkingach, udający, iż były to pojedynki rycerskie, z zasadami. Artykuł 158 KK – dotyczy udziału w bójce lub pobiciu, narażając człowieka na niebezpieczeństwo utraty życia, ciężkiego uszczerbku na zdrowiu lub ciężkiego rozstroju zdrowia, za co grozi kara więzienia do lat 3; w przypadku ciężkiego uszczerbku kara wzrasta do lat 10, a jeżeli skutkiem jest śmierć, choćby do 15 lat więzienia, a bójka i pobicie są przestępstwami przeciwko życiu i zdrowiu. najważniejsze jest rozróżnienie: bójka to starcie min. 3 osób z wzajemnym atakowaniem, a pobicie to wspólny atak 2+ osób na jedną lub grupę, która się broni, bez wzajemności. jeżeli w trakcie takich zdarzeń użyto niebezpiecznych narzędzi (np. noża, maczety, kija), zastosowanie ma bardziej surowy art. 159. Choć Nawrocki udaje, iż bił się tylko na pięści, doświadczenie życiowe wskazuje, iż to kłamstwo.
Kim byli “rycerze” Karolka? 25.10.2009 roku pod Gdańskiem, obecny prezydent brał udział w kibolskiej ustawce. WP ustaliło z kim się bił. Lech Poznań to bojówka Young Freaks plus kibole Arki Gdynia. Liderem grupy był „Olaf”, a jego zastępcą „Żaba”. Obaj zostali skazani za udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się ustawkami i handlem narkotykami. Chuligani Wolnego Miasta, czyli Lechia Gdańsk (tam walczył Nawrocki), była to druga liga kibolską. Też kilku skazanych. Rycerze w ząbek strzyżony.
Z rycerstwem Nawrockiego ma tyle wspólnego co tyłek konia, na którym siadał rycerz. Tylko kupa końska wypadająca spod ogona użyźnia ziemię. Nawrocki jest kompletnie bezużyteczny. Jedno pewne – z rycerzami zero wspólnego. I to to rzekło, do Sikorskiego – On w Afganistanie z aparatem, a ja w lesie z pięściami? o ile minister Sikorski czuje się rycerzem, to wypada mi pogratulować mu dobrego samopoczucia” — powiedział pytany o szefa MSZ i „rycerskie doświadczenia”.
Sikorski pojechał tam, gdzie Ty się boisz pomyśleć. Na wojnę. Ukraść mieszkanie staruszka, trzepnąć kogoś – jesteś gotów. Do Kijowa boisz się jechać. choćby Kaczafi pojechał! Stanąć jak wieśniak w rozkroku, potrafisz. Po angielsku już słabiej. Smoking leży jak na szkapie. Troglodyta udający księcia. Znajdź jakąś ścianę i pędem … trzepnij. Może się przyklei ta klepka, która odpadła na ustawce – podsumowuje Długosz.

12 godzin temu





