Amerykański kongresmen ostrzega. „Taka jest strategia Putina”

news.5v.pl 4 tygodni temu
  • Wygrana Kamali Harris w wyborach w USA ma zadecydować o kontynuowaniu wsparcia Ukrainy
  • Część kongresmenów wciąż chce zacieśniać relacje z Europą — wygrana Donalda Trumpa ma jednak to uniemożliwiać
  • W przypadku wygranej, Harris ma kontynuować obecny kurs polityki zagranicznej Stanów Zjednoczonych
  • Więcej ważnych artykułów znajdziesz na stronie głównej Onetu

— Strategią Putina jest przeczekanie nas, czekanie na to, jak rozstrzygną się wybory, myśląc iż jeżeli Donald Trump wygra, będzie mógł zakończyć tę wojnę na swoich warunkach. Ale ten plan się nie powiedzie, jeżeli Kamala Harris zostanie prezydentem — powiedział Meeks w rozmowie z PAP podczas konwencji wyborczej Partii Demokratycznej w Chicago.

Czołowy kongresmen Demokratów i były szef komisji spraw zagranicznych Izby Reprezentantów zapowiedział, iż pod rządami Harris Stany Zjednoczone „pozostaną absolutnie zobowiązane do dalszego wspierania walki Ukrainy o wolność”.

Ukraina bez amerykańskiego wsparcia?

Meeks wyraził też przekonanie, iż to od wyników listopadowych wyborów — zarówno prezydenckich, jak i do Kongresu — zależą losy kolejnych porcji środków na wsparcie Kijowa.

— Każdy polityk Demokratów, ale mniej niż połowa Republikanów głosowała za środkami dla Ukrainy, więc jeśli odzyskamy większość w Izbie Reprezentantów, to jasne jest, iż będziemy mogli to zrobić — powiedział. Jak dodał, choć wśród Republikanów przez cały czas są politycy mocno zaangażowani na rzecz europejskiego bezpieczeństwa, to nie mają oni wystarczającego wpływu, by kształtować politykę ewentualnej administracji Donalda Trumpa.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

— Dobrze współpracuję w tej sprawie np. z szefem naszej komisji p. McCaulem — i owszem, oni mogą mówić, iż mają nadzieję, iż uda im się zyskać poparcie dla następnego pakietu środków, czy innej sprawy. Ale oni nie mają nad tym kontroli. I sam McCaul lamentował nad tym, jak w jego partii rosną wpływy prorosyjskie, jak wyborcy przyjmują rosyjską propagandę — argumentował polityk.

Kongresmen o powyborczej rzeczywistości w USA

Pytany o ewentualne zmiany polityki zagranicznej, gdyby to Harris została prezydentem, Meeks stwierdził, iż będzie to przede wszystkim kontynuacja obecnego kursu, choć może dojść do przesunięcia pewnych akcentów — np. w kwestiach handlowych, czy doprowadzenia do zawarcia porzuconego wcześniej porozumienia handlowego z krajami Azji i Pacyfiku, TPP.

W podobny sposób stawkę wyborów charakteryzowali i inni politycy Demokratów, z którymi rozmawiała PAP. Jamie Raskin, wiceszef komisji ds. nadzoru Izby twierdził, iż ostrzeżenia Demokratów o konsekwencjach zwycięstwa Donalda Trumpa dla sojuszników Ameryki i Ukrainy nie są alarmizmem, ale „poważnym rozeznaniem sytuacji”.

— Staramy się bardzo poważnie podchodzić do tego, co reprezentują sobą Donald Trump i JD Vance. JD Vance dosłownie powiedział, iż nie obchodzi go los Ukrainy i wiemy, iż mówił to na serio. Ich nie obchodzi demokracja i prawa człowieka — powiedział kongresmen. — Więc to do Partii Demokratycznej należy podtrzymanie poparcia dla demokracji i naszych sojuszy. Ale nasi sojusznicy mogą na nas liczyć: pomoc nadchodzi — dodał.

Idź do oryginalnego materiału