Amerykanie pieką ciasto wyborcze. CIA podał przepis

1 miesiąc temu
Zdjęcie: fot. Shutterstock


Mąka, drożdże, cukier, przyprawy korzenne oraz suszone owoce w whisky to podstawowe składniki ciasta wyborczego. Przepis na ten przysmak opublikował Amerykański Instytut Kulinarny (Culinary Insititute of America – CIA). Pierwsza wzmianka o tym tradycyjnym wypieku znajduje się w książce kulinarnej z 1796 r.


Według XVIII-wiecznej receptury z książki "American Cookery" autorstwa Amelii Simmons wyborcze ciasto było drożdżowym, maślanym wypiekiem, który wymagał użycia m.in. pół litra wina i litra brandy. Jego przygotowanie zajmowało kilka dni, a świeżość utrzymywała się przez klika tygodni, co było ważne, gdy czekano długo na wyniki głosowania. Ciasto wypiekano zarówno podczas wyborów stanowych, jak i zebrań miejskich.

Inne historyczne relacje wspominają o cieście pieczonym na obchody Dnia Wyborów w 1771 r. w Connecticut. Tradycja tego wypieku rozprzestrzeniła się w XIX w. na cały środkowy zachód i zachód USA. Często przepis ten wiąże się z Hartford, stolicą stanu Connecticut. Niektóre ciasta mogły ważyć choćby 5,5 kg.

Dziennik "New York Times" przeprowadził w 1988 r. kulinarne śledztwo w celu przedstawienia historii wyborczego ciasta. Według ustaleń gazety, w książce kucharskiej "The Yankee Magazine Cookbook" z 1981 r. porównano je do włoskiego panettone oraz kulicza, czyli rosyjskiej baby paschalnej (wielkanocnej). "American Cooks" z 1967 r. podaje przepis na piernik, który miał być sprzedawany w lokalach wyborczych w dniu wyborów w New Hampshire. Inna książka kucharska mówi, iż ciasto elekcyjne to rodzaj babki piaskowej.

Jak wyjaśnia Amerykańskie Stowarzyszenie Historyczne, ciasto wyborcze dało Amerykankom poczucie, iż są częścią demokracji, mimo iż wówczas głosowanie w wyborach było przywilejem wyłącznie białych mężczyzn, którzy byli właścicielami ziemskimi. Kobiety sprzedawały ciasta w dniu wyborów jako sposób na przyciągnięcie głosujących do urn. Według amerykańskich historyków przepis ten stracił na popularności na początku XX w., kiedy publicznie głos zaczęły zabierać sufrażystki, dążące do przyznania kobietom prawa do głosowania. Nastąpiło to ostatecznie w 1920 r.

Temat ciasta elekcyjnego wrócił podczas wyborów prezydenckich w USA w 2016 r. Wówczas grupa cukierników i piekarzy odkryła przepis na nowo. Powstała wtedy kampania pod hasłem "Make America Cake Again", nawiązująca co hasła wyborczego Donalda Trumpa – "Make America Great Again". Według magazynu kulinarnego "Bon Appetit" cukiernicy chcieli w ten sposób zachęcić wyborców do udziału w głosowaniu. Kolejny wzrost zainteresowania przepisem na ciasto amerykańskie media odnotowały w 2020 r., w trakcie pojedynku wyborczego Donalda Trumpa z Joe Bidenem.

"Możemy nie mieć wpływu na wynik wyborów, ale możemy kontrolować nasze spożycie ciasta" – pisze amerykański portal kulinarny Eater, publikując najnowszą odsłonę przepisu na ciasto elekcyjne tuż przed zakończeniem kampanii wyborczej Demokratki Kamali Harris i kandydata Republikanów Trumpa. (PAP)

Idź do oryginalnego materiału