Oczy świata są dziś zwrócone ku Ameryce, która wybiera 47. prezydenta. O fotel głowy państwa walczą republikanin Donald Trump oraz demokratka Kamala Harris. Sondaże pokazują, iż różnica poparcia między kandydatami jest niewielka, więc każdy scenariusz jest możliwy. najważniejsze mogą okazać się głosy najbardziej niezdecydowanych wyborców. Podobnie jak cztery lata temu należy spodziewać się, iż zliczanie głosów w niektórych stanach może potrwać kilka dni. Nowy szef państwa obejmie urząd 20 stycznia przyszłego roku. Zapraszamy do śledzenia relacji na żywo z wyborczej nocy.
We wtorek jako pierwsze zostały otwarte lokale wyborcze w Maine, Nowym Jorku, New Jersey, Connecticut i Wirginii. Już od piątku można było głosować w częściach Vermont, zaś w liczącej sześciu mieszkańców wiosce w New Hampshire głosowanie tradycyjnie rozpoczęło się i zakończyło tuż po północy czasu amerykańskiego (godz. 6 czasu polskiego).
Pierwsze wyniki powinny zacząć spływać tuż po zamknięciu lokali wyborczych w Indianie i Kentucky - o godz. 18 czasu lokalnego (o północy w Polsce), zaś godzinę później lokale zamkną się w pierwszym z "wahających się" i kluczowych dla wyników wyborów stanie, Georgii. Pół godziny później głosowanie skończy się w Karolinie Północnej, zaś o godz. 2 czasu polskiego - w Pensylwanii i Michigan. Jako ostatni z kluczowych stanów skończy głosować Nevada - o godz. 4 czasu polskiego.
Obok wyborów prezydenta, mieszkańcy wszystkich 50 stanów zagłosują na swoich kongresmenów, 34 - senatorów, a w 11 - gubernatorów.
W 10 stanach odbędą się referenda na temat zagwarantowania prawa do aborcji, zaś w pięciu na temat legalizacji rekreacyjnej marihuany i psychodelików.
PAP