Ambasada RP w USA zareagowała na zapowiedź masowej deportacji migrantów. Zaprasza do Polski

Zdjęcie: Fot. REUTERS/Carlos Barria


Donald Trump potwierdził wspomnianą w kampanii wyborczej obietnicę masowych deportacji migrantów nielegalnie przebywających w USA. Ambasada Polski w Waszyngtonie odniosła się do tej sprawy.
Co napisała ambasada? W dniu zaprzysiężenia Donalda Trumpa na stronie opublikowano komunikat zatytułowany: "Dobre postanowienie noworoczne - powrót do Polski!". "Konsekwentnie zachęcamy Polaków zamieszkałych za granicą do powrotów do kraju i wsparcia Polski swoimi kompetencjami" - czytamy. Przypomniano, iż "każdemu, kto nie zrzekł się obywatelstwa, przysługuje prawo do posiadania polskiego paszportu, a tym samym prawo do powrotu z emigracji i swobodnego osiedlenia się w Polsce". Do komunikatu dołączono również adresy z informacjami praktycznymi na temat procesu reemigracji.


REKLAMA


Polonia obawia się zapowiedzi Trumpa? - Nasi rodacy przebywający w USA w znaczącej większości zalegalizowali już swój pobyt i poniekąd zniknęli z radaru urzędów imigracyjnych - ocenił w rozmowie z PAP prawnik z Nowego Jorku Sławomir Platta. Dr Wojciech Kwiatkowski, amerykanista z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego, wyjaśnił, iż "skala, o której Trump mówił w czasie wyborów, jest nierealna". "Po pierwsze to bardzo trudne, by ich wszystkich znaleźć i zatrzymać. Po drugie, to kosztowałoby kilkadziesiąt miliardów dolarów. Trzeba by zbudować dla nich specjalne tymczasowe ośrodki, zapewnić im elementarne prawo do sądu i weryfikacji ich statusu" - ocenił w Onecie. Dodał, iż może chodzić o grupę ok. 15 mln ludzi.


Zobacz wideo Donald Trump zapowiedział deportacje nielegalnych imigrantów. To wzburzyło Polonią w USA


Prezydent USA deportuje nielegalnie przebywających w kraju ludzi: Donald Trump w kampanii wyborczej zapowiedział, iż deportuje ze Stanów Zjednoczonych migrantów, którzy są w USA nielegalnie. W przeddzień zaprzysiężenia deklarował, iż "zanim jutro zajdzie słońce, inwazja na nasz kraj zostanie zatrzymana". Podczas inauguracji obiecał m.in. ogłoszenie stanu wyjątkowego na południowej granicy kraju i wysłanie tam żołnierzy oraz rozpoczęcie procesu odsyłania "milionów zagranicznych przestępców", przywrócenie polityki "Pozostań w Meksyku".
Więcej o inauguracji Donalda Trumpa przeczytasz w tekście Marty Nowak i Miłosza Wiatrowskiego-Bujacza "'Nie będę dyktatorem, chyba iż pierwszego dnia'. Donald Trump rozpoczyna prezydenturę".Źródła: Ambasada RP w USA, PAP, Onet, Gazeta.pl