Odizolowane mokradła, aligatory i migranci. Tak to widzi prokurator generalny Florydy i właśnie zainicjował budowę ośrodka detencyjnego dla migrantów pośrodku parku narodowego. Nazwał go "Aligatorowym Alcatraz", bo - jak sam uznał - gady świetnie spełnią się w roli strażników. Pomysł spodobał się administracji Donalda Trumpa, ale na Florydzie realizowane są protesty. Budowie sprzeciwiają się ekolodzy, obrońcy praw człowieka i rdzenni mieszkańcy tych terenów.