Politycy PiS, z czysto partyjnych względów, doprowadzili do kryzysu w stosunkach z Ukrainą. Co zresztą natychmiast dostrzegli Rosjanie wykorzystując cały spór we własnym interesie.
Nic więc dziwnego, iż takie nierozumne działania spowodowały ostra krytykę w Polsce. Najmocniejsze słowa padły ze strony Jacka Czaputowicza, niegdyś szefa MSZ w rządzie… Mateusza Morawieckiego.
– Są państwa silne jak lwy, są państwa przebiegłe jak lisy i są państwa takie jak hieny i szakale. I my prowadzimy teraz politykę szakali, hien – zauważył Czaputowicz na antenie Polsat News.
– Doraźne interesy na krwawiącym państwie przynosi tragiczne skutki w polityce międzynarodowej – dodał były minister spraw zagranicznych.
Czaputowicz ma rację. Nie dostrzega jedynie tego, iż dla PiS najważniejszy jest interes… PiS. Polską rację stanu mają głęboko… powiedzmy, iż w poważaniu.