- Jesteśmy ludźmi, reagujemy emocjonalnie. Ja szczerze mówiąc, gdybym dostała jako obywatel taką komunikację, to myślę, pomyślałabym sobie, iż muszę pakować dzieci, brać samochód i uciekać z kraju - mówiła rzeczniczka MSWiA, reagując na pytania, czy alerty RCB nie były wysłane zbyt późno.