Aleksander Łukaszenko „nie mógł się powstrzymać”. „Ta biedna Polska…”

news.5v.pl 1 tydzień temu

Aleksander Łukaszenko w czwartek 25 kwietnia podczas VII Ogólnobiałoruskiego Zjazdu Ludowego znów mówił o naszym kraju. Zapewniał, iż Białoruś nie planuje agresji przeciwko Polsce. Jego słowa cytuje białoruska agencja BiełTa.

Należy pamiętać, iż Rosja i jej sojusznicy prowadzą wojnę informacyjną. Aleksander Łukaszenko wielokrotnie siał dezinformację i prowokował Polskę.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Aleksander Łukaszenko krytykuje Polskę

Białoruski przywódca mówił, iż Polska gwałtownie się militaryzuje. — Do tej pory w Polsce i krajach bałtyckich zmodernizowano pięć lotnisk, dwie bazy morskie i sześć dużych poligonów doświadczalnych — wyliczał.

— Po co im to w ogóle? Nie zamierzamy z nimi walczyć. Nie ma powodu, aby polskie państwo i naród oczekiwali aktywnych, agresywnych działań przeciwko nim z terytorium Białorusi. Nie potrzebujemy tego — mówił.

Przypomniał też, iż Polska do 2035 r. planuje zwiększyć liczebność sił zbrojnych do 300 tys. — Nie mogę powstrzymać się od komentarza. Ta biedna Polska nie ma już nikogo, kto mógłby pracować i rozwiązywać jej problemy cywilne, których jest wiele. O jakich bitwach oni marzą? Kto będzie ich utrzymywał? Przecież wojna wymaga silnej gospodarki. Tymczasem Polska siedzi na dotacjach z Unii Europejskiej i pomocy z USA — ocenił.

Łukaszenko polskiemu wojsku poświęcił dużą część swojego wystąpienia. Posłużyło mu to jako argument, iż „Polska i kraje bałtyckie są celowo przekształcane w wojskowy przyczółek do ewentualnego wykorzystania przez NATO”. Jego zdaniem podjęte działania mają zapewnić przywództwu NATO gotowość do użycia „ekstremalnej siły wojskowej”.

Idź do oryginalnego materiału