Aleksander Kwaśniewski podsumował polityczne zapędy kandydata PiS. – jeżeli chodzi o motywacje Karola Nawrockiego, to wydaje mi się, iż jest to między innymi lojalność wobec obozu politycznego – zauważył były prezydent. Nie wierzymy w bajki prezesa Oficjalnie kampania prezydencka rozpocznie się po Nowym Roku, jednak już teraz widać wzmożony ruch w sztabach kandydatów. Wszyscy są już adekwatnie gotowi do wyścigu o Pałac Prezydencki (nie wiadomo tylko, na co czeka Lewica) i można się spodziewać, iż będzie to najbrutalniejsza kampanii w historii, co już teraz widzimy po wzajemnych kuksańcach na konferencjach i w sieci. Największe emocje budzi oczywiście starcie kandydatów dwóch największych partii: Rafała Trzaskowskiego z Karolem Nawrockim. Szanse obu polityków ocenił Aleksander Kwaśniewski. Były prezydent, podobnie jak zdecydowana większość Polaków nie nabrał się na bajki Nowogrodzkiej o Nawrockim. – Nawrocki-kandydat obywatelski to jest trabant-limuzyna naszych czasów. Niewielu Polaków wierzy w jego narrację o niezależnym i obywatelskim kandydacie – ocenił Kwaśniewski w rozmowie z „Rzeczpospolitą”. Przypomnijmy najnowszy sondaż IBRiS dla Radia ZET: Aż 69,7 proc. Polek i Polaków uważa, iż Karol Nawrockim jest kandydatem PiS. Jedynie 16,6 proc. ankietowanych postrzega go jako kandydata obywatelskiego. Trudno o bardziej wymowne wyniki. Nawrocki przegra i o nim zapomną – jeżeli chodzi o motywacje Karola