Dramat 41-latka. Chciał wyjść z IKEA z patelniami i talerzami, choć za nie nie zapłacił. Na miejsce została wezwana policja i skończyło się mandatem. Mężczyzną, który najadł się wstydu okazał się Konrad Berkowicz. Nieprzytomny czy co? Pewne rzeczy nie mieszczą się już w głowie. Szef rządu Donald Tusk poinformował, iż poseł Konfederacji Konrad Berkowicz ponoć był blisko dokonania kradzieży w IKEI! – Jeden z liderów Konfederacji Berkowicz przyłapany na próbie kradzieży w IKEI. Mało w porównaniu z PiS, ale od czegoś trzeba przecież zacząć — napisał na portal X polski premier. Jeden z liderów Konfederacji Berkowicz przyłapany na próbie kradzieży w Ikei. Mało w porównaniu z PiS, ale od czegoś trzeba przecież zacząć. — Donald Tusk (@donaldtusk) October 27, 2025 O co chodzi? Czy naprawdę polski poseł zniżył się do czegoś takiego? Tak się tłumaczy Najbardziej zainteresowany gwałtownie odpowiedział na zarzuty i przedstawił, jak wyglądało to z jego perspektywy. – Robiłem dziś w dużym pośpiechu spore zakupy w IKEA, słuchając czegoś na słuchawkach. Kasowałem wszystko, ale okazało się, iż nie wszystko się nabiło. Zwykła nieuwaga. Patelnia i talerze — opisał to, co się stało w sklepie. Jego zdaniem był to tylko „głupi błąd”, ale „przyjął mandat”. – Nie zasłaniałem się immunitetem