Przypomniał o sobie Arkadiusz Mularczyk. Europoseł PiS napisał powiem list do… Donalda Trumpa. Poprosił amerykańskiego prezydenta o pomoc w uzyskaniu reparacji od Niemiec.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
– Tutaj liczymy na pańskie wsparcie. Dzięki pana pomocy nasze relacje jeszcze bardziej się pogłębią, a nasza kooperacja będzie miała pozytywny wpływ na naszą część Europy – prosił polityk Prawa i Sprawiedliwości.
Po czym zapewnił o nieskończonej lojalności PiS wobec Trumpa i USA.
– Głęboko wierzę, iż Stany Zjednoczone i Polska mogą wspólnie sprostać wyzwaniom współczesnego świata. Jestem przekonany, iż wynik wyborów został w dużej mierze zdeterminowany przez silny i odważny głos licznej społeczności polskich Amerykanów, którzy od lat wspierają pana w wysiłkach na rzecz promowania stabilności i bezpieczeństwa. Zaangażowanie Polonii w tegoroczne wybory było znaczącą i istotną częścią pana zwycięstwa – podkreślił.
Tego się nie da choćby skomentować. Wstyd zżera na samą myśl, iż polski polityk (nawet z PiS) może takie rzeczy pisać.