Były premier Leszek Miller nie przebiera w słowach, mówiąc o nowym „gabinecie” Mateusza Morawieckiego. – Morawiecki oblał stanowisko premiera cuchnącą cieczą i je podeptał – mówił Miller w rozmowie z portalem NaTemat.pl.
– Gdy obserwuję to, co robi premier Morawiecki, wpadam w przygnębienie. Odchodzący szef rządu szykuje nam marny teatrzyk. Teraz jeszcze okazuje się, iż choćby nie jest w stanie sam go wyreżyserować, bo do stworzenia koncepcji tego chwilowego gabinetu przyznaje się Jarosław Kaczyński – zauważył były premier.
– Sposób, w jaki Mateusz Morawiecki żegna się ze swoim stanowiskiem, jest dla niego upokarzający. Dziwię się, iż się na to godzi – zauważa polityk opozycji.
Po prostu Morawiecki jest wiernym żołnierzem PiS. Prezes zaordynował, iż trzeba tworzyć „rząd”, więc Morawiecki posłusznie to robi.