Kiedy PiS przegrał wybory parlamentarne w ubiegłym roku, Jarosław Kaczyński zapewniał, iż to nic takiego. I iż partia gwałtownie odzyska siły. Pozostając przy tym największym stronnictwem politycznym w Polsce.
Dziś już widać, iż z tych szumnych zapowiedzi kilka pozostało. Z sondażu na sondaż znaczenie PiS maleje. Po prostu coraz mniej osób chce głosować na Kaczyńskiego i jego kolegów.
Z badania pracowni Opinia24 wynika wprost, iż powiększa się różnica w poparciu dla Koalicji Obywatelskiej i PiS. Na partię Tuska chce głosować aż 32,8 proc. ankietowanych. Tymczasem na PiS jedynie 24,6 proc. Trzecie miejsce należy do Trzeciej Drogi (14,2 proc.). W Sejmie znalazłaby się jeszcze Konfederacja (10,1 proc.) i Lewica (9,3 proc.).
PiS zostało nie tyle zdeklasowane. To po prostu łomot.