Agresja robactwa

solidarni2010.pl 1 tydzień temu
Felietony
Agresja robactwa
data:18 czerwca 2024 Redaktor: GKut

Zainstalowanie “rządu” Tuska metodą koalicji jest obrazą dla demokracji i obelgą dla naszej tradycji, przypomina i to, co już dawno zauważył francuski historyk Michelet komentując działania Rosji wobec Polski:

„...Rosja szczególniejszego dokłada umiłowania, by stworzyć Polskę przeciw Polsce, jak przeniewierczy lekarz, co biorąc się za leczenie chorego pomimo jego woli, umiałby zręcznie w tym ciele żyjącym wzbudzić inne ciała żyjące, wprowadzić robactwo...” I uderza nas dzisiaj pewne podobieństwo, z tą różnicą, iż tym razem działa doktor Tusk i jest to lewackie i pruskie robactwo, częściowo unijne, aliści nie mniej niebezpieczne. Robactwo to obezwładnia, demoluje prawa i pożera Polskę jakby już była trupem , a według „praw” robactwa byłby to proces legalny (?), a nie zbójecki! Czy Polska nie ma jednak prawa do obrony koniecznej? Dziwne, a na wszystkich padł blady strach?...A mówił o Polsce pięknie Paderewski kiedyś w Chicago ( 1915):

powiedzcie, żeście Piastów, Chrobrego, Łokietka potomstwo...Czarneckich, Sobieskich synowie...i Kościuszki dzieci”, a reszty tych słów chyba Polakom przypominać nie muszę... Ale niechże słowa te dodadzą wam sił i zagrzeją was do walki. Nie wolno nam choćby kultywować własnej pamięci historycznej? To zamach na Polskę! Ministerstwo „edukacji”, ponoć na życzenie UE, obcina nam mocno program historii w szkołach, chcą odebrać pokoleniom pamięć historyczną! A teraz i Facebook wymazuje z Internetu teksty Białego Kruka, reduty patriotyzmu i wiary przodków! Czy to na polecenie totalnej władzy z powieści Orwella „1984”? Czy na polecenie Brukseli i Berlina, a może i centrali z Kalifornii? To tak jakby wymazywano nasz kraj z mapy Europy! Bo kto zabija pamięć o naszej historii, zmierza do unicestwienia narodu! Polacy, obudźcie się i wspomnijcie też słowa Gombrowicza z „Transatlantyku” ( str.21): „Przeklętyż człowiek i Naród, którzy wcale siebie nie szanują...” Niestety, tę szkaradną postawę zbyt wielu wyborców pokazało 15 października 2023...

A więc szanujmy naszą spuściznę dziejów i wielkie czyny bohaterów – dość wymiatania historii! I nie dajmy się zjeść robactwu, które wylęgło się w jaskiniach PRL-u, a teraz służy ślepo nowym władcom gustującym w bezprawiu i totalitarnych praktykach, szytych inną ideologią, wspieraną przez „filozofa”, którego Unia Europejska uczciła w 2018 pomnikiem w Trewirze, zamówionym w komunistycznych Chinach.

Marek Baterowicz


Marek Baterowicz (ur. 1944) jako poeta debiutował na łamach „Tygodnika Powszechnego” i „Studenta” (1971). Debiut książkowy - „Wersety do świtu” (W-wa,1976); tytuł był aluzją do nocy PRL-u. W 1981 r. wydał poza cenzurą zbiór wierszy pt. „Łamiąc gałęzie ciszy”. Od 1985 roku na emigracji, od 1987 w Australii. Autor kilku tytulów prozy(M.in "Ziarno wschodzi w ranie"-1992 i 2017) oraz wielu zbiorów poezji, jak np. „Serce i pięść” (Sydney, 1987), „Z tamtej strony drzewa” (Melbourne, 1992 – wiersze zebrane), „Miejsce w atlasie” (Sydney, 1996), „Cierń i cień” (Sydney,2003), „Na smyczy słońca” (Sydney, 2008). W 2010 r. we Włoszech ukazał się wybór wierszy - „Canti del pianeta”, następnie "Status quo" (Toronto, 2014), zbiór opowiadań – „Jeu de masques” (Nantes,2014),"Nad wielką wodą" (Sydney,2015) oraz e-book jego powieści marynistycznej, osadzonej w XVI wieku „Aux vents conjurés”.
Idź do oryginalnego materiału