"Agenci rządowi rutynowo wkraczający na prywatne grunty bez nakazu"

grazynarebeca.blogspot.com 1 rok temu

AUTOR: TYLER DURDEN

NIEDZIELA, LIP 02, 2023 - 01:30 AM

Autor: Brian McGlinchey via starkrealities.substack.com

Dla wielu ludzi główną atrakcją posiadania i życia na wieloakrowej przestrzeni ziemi jest możliwość całkowitej prywatności - w tym wolności od wścibskich oczu rządu.

Podczas gdy większość Amerykanów może ze zrozumiałych względów wierzyć, iż ochrona Czwartej Poprawki przed przeszukaniami bez nakazu obejmuje całą ich własność, mało znana decyzja Sądu Najwyższego z 1924 r. – Hester przeciwko Stanom Zjednoczonym – mówi inaczej. Sprawa zadała poważny cios prawu do prywatności, a agenci rządowi wszelkiej maści od tego czasu wykorzystują orzeczenie.

Te wyzyski stają się coraz bardziej bezczelne. Wystarczy zapytać Josha Highlandera, którego dom znajduje się na zalesionej, 30-akrowej przestrzeni na wschód od Richmond w Wirginii.

W kwietniu żona górala i 6-letni syn grali w koszykówkę na swoim podwórku. Kiedy jego żona poszła po długie odbicie, zauważyła mężczyznę w pełnym kamuflażu spacerującego między drzewami. Zaniepokojona ona i jej syn wpadli do domu.

Żona Josha Highlandera przestraszyła się, gdy zauważyła w pełni zakamuflowanego mężczyznę przez ten otwór w lesie (Institute for Justice)

Kiedy Highlander wyszedł na zewnątrz, nie mógł zlokalizować mężczyzny, ale odkrył, iż kamera do gry, którą umieścił na swojej działce z jedzeniem, zniknęła.

Kiedy wezwał policję, dowiedział się, iż mężczyzna na jego posesji był agentem Departamentu Zasobów Dzikiej Przyrody Wirginii (DWR) - jednym z trzech, którzy przekroczyli inny kawałek prywatnej ziemi, aby wejść na jego posesję.

Co gorsza, to samo trio zabrało mu aparat, nie mając żadnego nakazu za to działanie.

Incydenty te miały miejsce pierwszego dnia sezonu indyków.

Przed przybyciem do posiadłości góralskiej agenci DWR weszli również do dwóch innych posiadłości, należących do jego brata i ojca, wydając bratu notę za nielegalne polowanie "na przynętę".

Jednak rzekoma "przynęta" była zalążkiem własnej działki żywnościowej jego brata, zgodnie z instrukcjami DWR dotyczącymi zarządzania taką działką.

Naruszenie przez DWR swobód góralskich nie skończyło się tego dnia. "

Przez wiele tygodni mój syn nie bawił się na własnym podwórku, ponieważ bał się, kto może być w lesie – mówi Highlander.

"Mój aparat został zrobiony dwa miesiące temu, a ja przez cały czas nie otrzymałem pokwitowania, nakazu ani mandatu".

Kamera Highlandera została skonfiskowana przez agentów Virginia Department of Wildlife Resources działających bez nakazu przeszukania (Institute for Justice

Ta niepokojąca marka niewłaściwego postępowania rządu wynika z decyzji Hester Sądu Najwyższego.

W 1924 roku, w związku z prohibicją alkoholową, agenci skarbowi widzieli, jak mężczyzna, Hester, wychodzi z domu ojca i podaje innemu mężczyźnie butelkę.

Kiedy dwaj mężczyźni dowiedzieli się o obecności agentów, obaj uciekli, każdy z nich upuścił butelkę na posiadłość Hester.

Bez nakazu agenci weszli do posiadłości, zbadali butelki i stwierdzili, iż zawierają bimber.

Opinie Sądu Najwyższego często obejmują ponad 70 stron lub więcej.

Jednak w przypadku Hester sąd potrzebował zaledwie dwóch akapitów, aby zdziesiątkować ochronę właścicieli ziemskich przez Czwartą Poprawkę, a sędzia Oliver Wendell Holmes oświadczył, że "specjalna ochrona przyznana przez Czwartą Poprawkę ludziom w ich "osobach, domach, dokumentach i rzeczach" nie rozciąga się na otwarte pola.

W ten sposób obarczył swoich współobywateli "doktryną otwartych pól", która pozwala na bezpodstawne przeszukania i wkroczenie na ziemię poza "krzywizną", niejasnym terminem odnoszącym się do obszaru zewnętrznego bezpośrednio otaczającego dom.

W 1984 roku Sąd Najwyższy miał okazję cofnąć krzywdę wyrządzoną przez Hester, po tym jak inny rodzaj zakazu – przeciwko marihuanie – zachęcił policję do naruszania prawa własności i prywatności.

W sprawie Oliver przeciwko Stanom Zjednoczonym, policja stanowa Kentucky, która podejrzewała, iż marihuana jest uprawiana na terenie prywatnym, przechadzała się wokół zamkniętej bramy i znaku "Zakaz wstępu" i znalazła pole marihuany milę od domu. Sąd zauważył, iż pole, o którym mowa, było "ograniczone ze wszystkich stron lasami, ogrodzeniami i nasypami, [które] nie są widoczne z żadnego punktu publicznego dostępu".

Pomimo tego faktu, zamiast obalić Hester, sąd potwierdził doktrynę otwartych pól w decyzji 6-3, oświadczając, iż "ponieważ otwarte pola są dostępne dla społeczeństwa i policji w sposób, w jaki dom, biuro lub struktura handlowa nie byłyby, i ponieważ ogrodzenia lub znaki "Zakaz wstępu" nie uniemożliwiają skutecznie publiczności oglądania otwartych pól, Deklarowane oczekiwanie prywatności na otwartych polach nie jest tym, co społeczeństwo uznaje za rozsądne.

Zwróćmy uwagę na lekkomyślność tego rozumowania. Sąd Najwyższy zasadniczo orzekł, iż ponieważ niektóre prywatne tereny są widoczne spoza jego granic – z drogi, a może z samolotu lub balonu na ogrzane powietrze – wszystkie prywatne grunty, z wyjątkiem "zakrzywienia" otaczającego dom, są uczciwą grą dla rządowych wtargnięć i rewizji.

Wraz z postępem technologicznym doktryna otwartych pól staje się coraz bardziej niepokojąca: jeżeli Hester zezwala agentom rządowym na wędrowanie po twojej posiadłości do woli, wynika z tego, iż mogą używać dronów lub kamer do tego samego rodzaju szpiegowania - ze znacznie większą łatwością i mniejszą siłą roboczą.

Agenci rządowi umieszczają takie kamery na prywatnych posesjach (Dave Hurteau dla Field & Stream)

Rzeczywiście, podczas gdy agenci DWR z Wirginii szokująco przejęli kamerę Highlandera, aby mogli wstecznie monitorować jego działania (akt, którego choćby ekspansywna doktryna otwartych pól nie wydaje się autoryzować), gdzie indziej w Wirginii i Stanach Zjednoczonych agenci rządowi są już znani z ukrywania własnych kamer monitorujących na prywatnym terenie.

Institute for Justice (IJ) – krajowa kancelaria prawna zajmująca się wolnościami obywatelskimi, która zapewnia bezpłatną reprezentację ofiarom nadmiernych uprawnień rządowych – złożyła pozew przeciwko Virginia DWR w imieniu Highlander, w ramach szerszej, wielostanowej kampanii przeciwko nadużyciom popełnianym w ramach doktryny otwartego pola.

Biorąc pod uwagę ogromne przeszkody federalne przedstawione przez precedensy Hester i Olivera, strategia IJ w tych przypadkach koncentruje się na ochronie określonej w konstytucjach stanowych, a nie w konstytucji USA.

"Podstawą doktryny otwartych pól przez Sąd Najwyższy USA było to, iż Czwarta Poprawka wymienia "osoby, domy, dokumenty i rzeczy", a żadna z tych rzeczy nie jest oczywiście taka sama jak ziemia", mówi adwokat IJ Joshua Windham w profilu wideo swojej firmy.

"Konstytucje państwowe często mają różne teksty... w Pensylwanii i Tennessee słowo "skutki" zastępuje się słowem "posiadanie" i mówimy, iż obejmuje to ziemię prywatną. W Wirginii istnieje przepis tekstowy, który wspomina o "miejscach", i oczywiście własność [Highlandera] jest miejscem" - mówi Windham, który reprezentuje Highlander.

W pozwie złożonym w sądzie okręgowym IJ i Highlander domagają się stwierdzenia, iż beznakazowe przeszukanie nieruchomości Highlandera i zajęcie jego kamery i jej zawartości naruszyło konstytucję Wirginii.

Josh Highlander w swoim domu w Providence Forge w stanie Wirginia (Institute for Justice)

"Żadna osoba w tym kraju nie powinna mieć nieograniczonej władzy i z pewnością wydaje się, iż tak jest", mówi Highlander. "To po prostu sprawia, iż czujesz się bezbronny, sprawia, iż czujesz się niespokojny, sprawia, iż czujesz się, jakby ktoś obserwował cię na twojej prywatnej posesji".

Thomas Jefferson i James Madison byliby również przerażeni postępowaniem rządu rozpętanym przez decyzje Hester i Olivera Sądu Najwyższego. W końcu gniew kolonistów na brytyjskie "nakazy pomocy" – które Mike Maharrey z Centrum Dziesiątej Poprawki opisuje jako "pozwolenie na pójście wszędzie i zrobienie wszystkiego dla agentów rządowych" – był jednym z głównych zarzutów, które ożywiały amerykańską rewolucję.

Podczas gdy federalne precedensy pozostają niewzruszone – na razie – Highlander mówi, iż jest zdeterminowany, aby zapewnić, iż jego rodacy z Wirginii unikną takich samych nadużyć, jakich doświadczył: "To, co stało się z moją rodziną, było złe i walczę o naszą prywatność i upewnienie się, iż nie przydarzy się to nikomu innemu".

Surowe realia podważają oficjalne narracje, burzą konwencjonalną mądrość i obnażają fundamentalne mity w całym spektrum politycznym. Przeczytaj więcej i zapisz się na starkrealities.substack.com


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.zerohedge.com/
Idź do oryginalnego materiału