PiS okłamywał rolników co do skali importu zboża z Ukrainy oraz doprowadził do niekontrolowanego przewozu przez granicę wielu innych produktów rolnych. Otwarcie granic zniszczy polskie rolnictwo na wiele lat – ostrzegają ludowcy.
To jest afera wielokrotnie większa od tej spirytusowej z lat dziewięćdziesiątych, w tamtej też swój udział miały służby podległe MF. Wicepremier Kowalczyk cały rok bagatelizował sprawę informując w Sejmie, ze import z UA jest marginalny. Nie wiedział czy kłamał? – napisał Marek Sawicki z PSL komentując aferę zbożową.
Blisko rok temu Władysław Kosiniak-Kamysz z PSL ostrzegał przed niekontrolowanym napływem zboża do Polski. PiS wtedy mówił, iż wszystko jest w porządku. Ludowcy nie dawali za wygraną i konsekwentnie mówili o zagrożeniu dla polskiego rolnictwa i dla bezpieczeństwa żywnościowego. Okazało się, iż to PSL miało rację.
PiS jest uwikłane w gigantyczną aferę ponieważ nie tylko pozwolono przewozić zboże, ale brały w tym udział firmy powiązane z PiS, które zarobiły miliony złotych!
Upadek rynku zbożowego zniszczy rolnictwo w naszym kraju na długie lata.
To jest afera wielokrotnie większa od tej spirytusowej z lat dziewięćdziesiątych, w tamtej też swój udział miały służby podległe MF. Wicepremier Kowalczyk cały rok bagatelizował sprawę informując w sejmie, ze import z UA jest marginalny. Nie wiedział czy kłamał? pic.twitter.com/8BjoU36OFT
— Marek Sawicki (@SawickiMarek) May 2, 2023