Muzeum Sztuki Nowoczesnej po raz kolejny stało się punktem zapalnym w polskiej polityce. Tym razem nie chodzi jednak o sam budynek, a o jego zawartość. Komiks "Gender Queer", którego jedyny dostępny egzemplarz został zakupiony przez pracownika Telewizji Republika, stał się atrybutem numer jeden polityków PiS w szczycie kampanii wyborczej. Przechodząc z rąk do rąk, skończył "żywot" w niszczarce, w "obronie polskich dzieci". Pytanie brzmi: których?