Dzisiaj wiemy dużo więcej o systemie sprawowania władzy przez Kaczyńskiego niż kiedyś. Wiadomo między innymi o ogromnej kolekcji teczek, którą prezes PiS kolekcjonował, aby rządzić partią i mieć na każdego coś mocnego. Te teczki powinny trafić do służb i być przyczynkiem do poważnego śledztwa na temat mafijnej i przestępczej działalności partii.
Dlatego do siedziby PiS powinna wejść Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego i zabezpieczyć wszystkie materiały. Powód znalazłby się jeszcze jeden – w powszechnej świadomości przynajmniej polityków jest wiedza, iż w siedzibie PiS mogą być kopie lub choćby oryginały materiałów CBA, które Kamiński i Wąsik szykowali sobie jako polisę ubezpieczeniową i metodę na przyszłość.
PiS jako partia powinna zostać zdelegalizowana a w siedzibie na Nowogrodzkiej można prawdopodobnie także znaleźć prawdopodobnie inne dowody – na przykład kontaktów z Rosją. Być może poprzez Orbana, Salviniego czy Le Pen.
Do dzieła!