Rzecz się dzieje w Małopolsce. Gdzieś koło Tęczyna. Żona pisze: „Mąż pracował na czarno bo kryzys, bo covid.. Ceny rosły zmuszały do pracy… Aż doszło do wypadku kiedy szybko, gwałtownie bo następna budowa.. Mąż spadł z dachu ręce połamane w drobny mak i dwa kręgi złamane w kręgosłupie. Szef broniąc swój tyłek daje umowę zlecenie...
- Strona główna
- Polityka krajowa
- A szef się śmieje
Powiązane
Współpracował z izraelskim wywiadem. Został stracony
1 godzina temu
Spięcie między szefami MSZ Polski i Iranu. "Żałosna scena"
1 godzina temu
"Połamię nogi Zełenskiemu". Rumuńska europoseł szokuje
1 godzina temu
Polecane
02 Czy Ukraina Wspiera Polskę? – ft. dr. hab. Witold Klaus
1 godzina temu
Gospodarka USA wciąż na przyzwoitych obrotach
1 godzina temu