10 kwietnia w 2010 r. w katastrofie samolotu Tu-154M pod Smoleńskiem zginęło 96 osób. Prezydencka delegacja zmierzała na obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. Pamięć ofiar z 2010 roku uczczono w Sejmie, a także cmentarzach oraz Placu Piłsudskiego w Warszawie.
Wczesnym popołudniem głos zabrał Antoni Macierewicz. – W dniu wczorajszym jako przewodniczący podkomisji złożyłem wniosek do Prokuratury Generalnej dotyczący pana Donalda Tuska z art. 134 mówiącego o potencjalnej zbrodni zamachowej na prezydenta RP i art. 129. Oba te artykuły dotyczą właśnie potencjalnego zamachu, działania przeciwko panu prezydentowi – przekazał na antenie TV Republika Antoni Macierewicz.
Przypomnijmy, iż decyzją ministra obrony podkomisja smoleńska została rozwiązana w połowie grudnia. Z kolei pod koniec stycznia wiceszef MON poinformował z mównicy sejmowej, iż całość działania podkomisji smoleńskiej kosztowała 33 mln zł. Podkreślił, iż nie jest to kwota zamknięta.
Antoni Macierewicz zawiadamia prokuraturę. „To Donald Tusk ponowi odpowiedzialność”
– Pierwsza część mojego wniosku dotyczy przygotowywania wizyty pana prezydenta Lecha Kaczyńskiego i działania pana premiera Donalda Tuska lub działania jego podporządkowanych urzędników, którzy byli jego działaczami, którzy odpowiadali za realizację jego planów. Tutaj mamy do czynienia przede wszystkim z decyzją o tym, iż samolot był remontowany w firmie pana Deripaski, gdzie oddziaływał kluczową rolę człowiek, który był funkcjonariuszem specjalnych służb rosyjskich – dodał były szef MON.
Polityk PiS dodał, iż Oleg Deripaska „pośredniczył w remoncie samolotu i odbierał później samolot po remoncie. – Jak Państwo wiedzą, po remoncie było kilkanaście awarii tego samolotu, na co w ogóle nie zwracano uwagi – przekonywał pracowników TV Republiki na antenie.
Katastrofa smoleńska. PK przekazuje nowe informacje w śledztwie
Były szef MON zarzucił ówczesnym polskim służbom specjalnym działającym w Rosji popieranie remontu firmie należącej do A. Deripaski.
– Donald Tusk nadzorował służby specjalne. To premier jest osobą, która nadzoruje służby, jeżeli nie ma ministra ds. służb specjalnych – w związku z tym premier odpowiadał za wszystkie operacje, które realizowały służby specjalne – dodał Macierewicz.
Do sprawy katastrofy smoleńskiej wraca także sama Prokuratura Krajowa. Jak wynika z komunikatu rzecznika PK, w obecnej fazie dochodzenie prowadzone jest przeciwko trzem osobom, a uzyskane dotychczas opinie i analizy „nie uprawdopodobniają wersji kryminalistycznej związanej z jakąkolwiek formą sabotażu” w Smoleńsku. Prokuratura zwróciła również uwagę, iż strona rosyjska opóźnia proces.
Kontrowersyjne eksperymenty podkomisji Macierewicza
Według rozwiązanej niedawno podkomisji smoleńskiej tuż przed wypadkiem Tu-154-M miało dojść do serii wybuchów na pokładzie. Tę tezę próbowano udowodnić na przykładzie pękającej parówki, czy też puszki z piwem. Podczas „burzy mózgów” padł też pomysł zakupienie samolotu z Czech, a następnie zderzyć go z samochodem, który również jest w ruchu, a na jego dachu znajduje się brzoza. Finalnie propozycja upadła.
Z komisją współpracowali naukowcy, którzy mieli też stać za kontrowersyjnymi eksperymentami. Wśród najbardziej rozpoznawalnych twarzy tego gremium znaleźli się: Wiesław Binienda, Kazimierz Nowaczyk czy Chris Cieszewski
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
Trela w „Graffiti” o „zglebowaniu” Kaczyńskiego: Tam wystarczyło jedno pytanie/Polsat News/Polsat News