4 godzin temu
W sobotę Stąporków tętnił życiem już od wczesnych godzin. Przed Miejsko-Gminnym Ośrodkiem Kultury i Sportu zgromadzili się uczestnicy corocznego wojewódzkiego rajdu Związku Nauczycielstwa Polskiego. Dla uczestników z całego województwa to doskonała okazja na poznanie ziemi stąporkowskiej i aktywność fizyczną w pięknych okolicznościach natury.
Uroczyste przywitanie zgromadzonych rozpoczęła Barbara Sionkowska, przewodnicząca Oddziałowej Sekcji Emerytów i Rencistów. Towarzyszyli jej burmistrz Jarosław Młodawski, nadleśniczy Nadleśnictwa Stąporków Sławomir Nyga.
– „Staramy się na różne sposoby po prostu aktywizować naszych emerytów, ponieważ wielu z nich tego oczekuje. Są po prostu chłonni takich imprez, takich wydarzeń, są aktywni na co dzień, również nie stronią od ruchu, od turystyki, od wydarzeń także kulturalnych, więc wychodzimy temu naprzeciw już od wielu, wielu lat” – mówi Zbigniew Błasiński, prezes Okręgu Świętokrzyskiego Związku Nauczycielstwa Polskiego.
Po krótkim słowie wstępnym i omówieniu planu dnia, uczestnicy wyruszyli autokarem w kierunku pierwszego przystanku, którym był rezerwat „Gagaty Sołtykowskie”. Tam czekał już na nich Rafał Janic, leśniczy i zarazem przewodnik po tym ciekawym miejscu, znanym z unikatowych śladów dinozaurów i występujących tu gagatów – rzadkiej odmiany węgla.
Podczas kolejnego etapu grupa ruszyła pieszo w stronę rezerwatu „Skałki Piekło pod Niekłaniem”. Tam historię i geologię niezwykłych form skalnych przybliżył leśniczy Sebastian Nowakowski. Uczestnicy mieli również okazję odpocząć przy artystycznym akcencie. Specjalnie dla nich wystąpiło Koło Gospodyń Wiejskich „Piekielny Kociołek” z Niekłania.
Nie zabrakło także chwil wytchnienia, tak przydatnych w tym gorącym dniu, przy pobliskim źródełku można było skosztować czystej, chłodnej wody. Kolejnym punktem dnia było spotkanie z lokalną historią. Członkowie Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej z Koła Niekłań opowiadali o Miejscach Pamięci Narodowej w Furmanowie, przypominając uczestnikom o bohaterach i wydarzeniach, które odcisnęły piętno na regionie.
– „Myślę, iż to jest fajna bardzo inicjatywa, która pomoże poznać bardziej ziemię stąporkowską, nie tylko jej charakter związany kiedyś z przemysłem, ale tą stronę rekreacyjną, turystyczną, bo mamy piękne tereny” – mówi burmistrz Jarosław Młodawski.
Finał rajdu odbył się w szkółce leśnej, gdzie gospodarzem był leśniczy Daniel Bogacki. Tam na strudzonych wędrowców czekał ciepły posiłek i chwila podsumowań. Zarówno na starcie, jak i na mecie imprezy obecny był burmistrz Jarosław Młodawski.
Zdjęcia:
